Mieszkańcom Komornik trudniej się robi zakupy. „Biedronka” przy Parku Strażaka została zamknięta. Trwa remont. Niektórzy niepokoją się, czy nie zostanie zlikwidowana. Jak twierdzą wykonujący wewnątrz i na zewnątrz roboty budowlane pracownicy – nic się nie zmieni, sklep nie zniknie.
Starsi mieszkańcy miejscowości pamiętają, że dawniej trudniej się tu robiło zakupy, nie tylko z powodu „przejściowych” problemów z zaopatrzeniem. Na skrzyżowaniu ulicy Pocztowej z Poznańską funkcjonował jedyny w okolicy sklep, w którym można było otrzymać podstawowe artykuły spożywcze i niektóre przemysłowe. Niezależnie od tego świeże pieczywo oferowała piekarnia przy ul. Pocztowej i sklep mięsny przy Poznańskiej.
– W latach pięćdziesiątych, gdy sklep był zamknięty, a ktoś miał pilną potrzebę kupić alkohol, można było skorzystać z usług dziadka mieszkającego w rejonie obecnego Urzędu Gminy. Miał w ofercie tylko wódkę, ale sprzedawaną w różnej formie: na setki, na łyki, albo całe butelki – śmieje się starszy mieszkaniec Komornik.
W latach siedemdziesiątych opodal Parku Strażaka zbudowany został duży sklep GS-u, w którym było dosłownie wszystko: żywność, w tym mięso, narzędzia i inne towary przemysłowe. Dziś w tym miejscu znajduje się remontowana właśnie „Biedronka”.