Nie wszystkie świąteczne drzewka spotka smutny koniec. Wiele z tych kupionych w donicach otrzymało drugie życie, wciąż będą żyć i służyć ludziom – dzięki akcji finansowanej przez Budżet Obywatelski gminy Komorniki. Pomysłodawcą był pan Ernest Dodot, który uzyskał pomoc od radnego gminnego Krzysztofa Sznajdera.
W sobotni poranek dostarczone przez mieszkańców drzewka trafiły do ziemi. Gmina wyznaczyła teren w Plewiskach u zbiegu ulic Kozłowskiego i Miętowej. Jeszcze wczoraj był pusty, dziś rosną tam młode drzewka, które mają szansę przeżyć i utworzyć mały las. Mieszkańcy będą tu mogli spacerować, zażywać relaksu na łonie natury.
Urząd Gminy zorganizował tę akcję. Pracownicy samorządu z zastępcą wójta Tomaszem Stellmaszykiem oraz pracownicy PUK-u dostarczyli sprzęt, ziemię ogrodniczą, zapewnili fachową obsługę. Wykopane zostały dołki pod drzewka, każdy mógł własnoręcznie wsadzić swoją choinkę, a na otrzymanej tabliczce, wbitej w ziemię obok drzewka, wypisać swoje imię. Od sobotniego poranka rośnie tam kilkadziesiąt choinek różnej wielkości. Nie wszystkie wykopane dołki zostały wykorzystane. – Akcja trwa. Każdy, kto chce, może przyjść z łopatą i choinką, by ją wsadzić – zachęca Krzysztof Sznajder.
Jest on pomysłodawcą wiosennej kontynuacji tej akcji. – Określą ją trzy słowa: „przyjdź, zakup, posadź” – tłumaczy radny. – Zaprosimy do współpracy szkółki leśne i ogrodnicze. Dostarczą iglaki, a każdy mieszkaniec będzie mógł kupić drzewko, by je w naszym lasku posadzić. W ten sposób ten teren szybko się zazieleni. W Plewiskach odczuwamy deficyt takich miejsc, zieleń jest nam wszystkim potrzebna.
Akcja, którą zorganizuje samorząd gminy Komorniki, zaplanowana została na 20 marca.