Frekwencja w dzisiejszych wyborach do Parlamentu Europejskiego jest zdecydowanie niższa w porównaniu z zeszłorocznymi wyborami do Sejmu i Senatu. Mimo wielu apeli, by uczestniczyć w głosowaniu, lokale wyborcze świecą pustkami, a o długich kolejkach do nich, można jedynie pomarzyć. Komisje czynne są do godziny 21, jest więc jeszcze czas, by je odwiedzić.
Dlaczego te wybory są ważne ?
Coraz częściej pojawia się przekonanie, jakoby Polska miała małe przełożenie na to, co dzieje się w Europie – „rządzą ci najsilniejsi, a z nami nikt się nie liczy”. Trzeba mieć jednak na uwadze, że w tym roku wybieramy 53 europosłów z 720, co wydaje się niewiele, ale tylko cztery inne państwa wybierają o kilku więcej. Stawia nas to na ważnej pozycji z dużą odpowiedzialnością.
Należy pamiętać, że wyniki eurowyborów wpłyną na nas wszystkich, w końcu reprezentacja w parlamencie przyjmuje różne przepisy. Dotyczą one rzeczy nas otaczających, m.in. środowiska, bezpieczeństwa, migracji, polityki społecznej czy gospodarki.
Przede wszystkim „im więcej ludzi głosuje, tym silniejsza staje się demokracja”. Nasze głosy stanowią legitymizację władzy. Bez nich demokracja traci na sile, a wybory faktycznie przestają mieć sens.
Konkurs wciąż trwa
Gmina Komorniki zorganizowała konkurs na najwyższą frekwencję w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Nagroda w wysokości 20 000 złotych wciąż czeka na sołectwo, w którym pojawi się najwięcej głosujących. Zatem, tym bardziej opłaca się wziąć udział w tegorocznych wyborach do Europarlamentu.
Julia Zielińska