To była jedna z ostatnich sesji Rady Gminy Komorniki w tej kadencji. Główne jej tematy to wspieranie działań proekologicznych, planowanie przestrzenne, omawianie programu budowy gminnych dróg. Większość uchwał podejmowano jednomyślnie.
Gościem radnych był Bogdan Frąckowiak, pełnomocnik Metropolii Poznań. Omawiał plan zrównoważonej mobilności dla całej metropolii, obowiązujący do 2040 roku. Uchwały w tej sprawie muszą podjąć wszystkie gminy stanowiące, wspólnie z Poznaniem, metropolię, a także te, które graniczą z metropolią, a do których dociera kolej metropolitalna. Ich łączna liczba – 21. Na tej podstawie gminy będą mogły ubiegać się o unijne dofinansowanie do transportowych inwestycji.
Komisja Europejska zmieniła podejście do tego tematu. Dokument musi być przyjęty wszędzie, gdzie znajdują się węzły europejskich korytarzy transportowych, powinna tam obowiązywać zrównoważona mobilność. Rząd podpisał w tej sprawie umowę partnerstwa z Komisją Europejską, godząc się, by warunkiem aplikowania o unijne dofinansowanie było uchwalanie przez samorządy programów. Wizja rozwoju transportu została opracowana przez Metropolię, teraz zajmują się tym poszczególne samorządy.
Każda gmina ma prawo ustalić, które ze współfinansowanych przez Unię Europejską zadań są dla niej priorytetowe. Marek Kubiak dociekał, czy warunki spełnia przedłużenie linii tramwajowej z Junikowa do nowego węzła w Plewiskach. Dowiedział się, że decydujące słowo należy do samorządu poznańskiego. Gmina Komorniki może stać się jego partnerem. Piotr Wiśniewski wyraził satysfakcję, że w gminie panuje jednomyślność, by zabiegać przede wszystkim o dofinansowanie do budowy węzła przesiadkowego w Szreniawie i dróg rowerowych, w tym ścieżki z Komornik do Plewisk.
Bieżący budżet gminy zwiększył się o 194,7 tys. zł. Zweryfikowana została Wieloletnia Prognoza Finansowa. Trzeba też było uporządkować sytuację związaną z rozliczeniem budowy węzła na ul. Grunwaldzkiej. Radni przyjęli program „Asystent osoby z niepełnosprawnościami”, realizowany przez Ośrodek Pomocy Społecznej. Będzie teraz więcej pieniędzy (250 tysięcy zł) na opłacenie osoby pomagającej niepełnosprawnemu opuścić mieszkanie celem załatwienia spraw urzędowych, skorzystania ze spaceru, z rozrywki.
Radni przyjęli darowiznę od Wielkopolskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich – działki przylegające do drogi nr 311, czyli głównej trasy w Komornikach. Znajdują się na nich drogi obsługujące ruch lokalny, m.in. na wysokości Lidla, po obu stronach ulicy Poznańskiej. Gmina i tak je utrzymuje, teraz będzie mogła je legalnie remontować. Piotr Wiśniewski postulował, by przy okazji zająć się drogą rowerową wzdłuż ul. Jeziornej. Administruje nią powiat, a nikt nie dba o usuwanie gałęzi i innych śmieci.
Dwie uchwały poświęcone zostały dotowaniu przez gminę działań proekologicznych. Każdy właściciel działki, który ma do niej tytuł, może ubiegać się o 3 tys. zł na zbieranie i używanie deszczówki. W ubiegłym roku wpłynęło 90 wniosków, warunki spełniało ok. 60. Kwota na ten cel może zostać zwiększona, jeśli chętnych będzie wielu. To samo dotyczy dotacji do wymiany źródeł ciepła na nowoczesne. W związku z dużym zainteresowaniem trzeba było dwukrotnie zwiększać kwotę. Kto się zgłosił i spełniał warunki, pieniądze otrzymywał. Tak samo ma być w tym roku. Radni podkreślali, że zależy im, by mieszkańcy oddychali coraz lepszym powietrzem.
Uchwalony został plan zagospodarowania fragmentu Plewisk przy ul. Wołczyńskiej, Owsianej, Żytniej. Teren zajmuje 8,5 hektara, zabudowa jest tam przemysłowa, zmiany wymusił nowy układ komunikacyjny związany ze zbudowaniem węzła przy ul. Grunwaldzkiej.
Zmieniła się uchwała o przystąpieniu do opracowania planu dla innej części Plewisk, między ulicami Szkolną i Kolejową, gdzie ma powstać duża hala widowiskowo-sportowa. Teren obejmował 45 hektarów, jednak trzeba go zmniejszyć w związku z decyzją Ministerstwa Rolnictwa. Nie chce się ono zgodzić na odrolnienie gruntów klasy III. Gmina z budowy hali nie rezygnuje, rozwiązaniem problemu jest ograniczenie przeznaczonego obszaru.
Gmina przystąpi do opracowania planu zagospodarowania terenu prywatnego w Chomęcicach, zajmującego 18,2 hektara. Prawie w całości jest niezabudowany. Właściciel chce tu instalować fermę fotowoltaiczną z urządzeniami do magazynowania energii. Sąsiedzi na to się nie godzą, więc wójt zawiesił postępowanie nad wnioskiem mieszkańca na 18 miesięcy, w tym czasie procedowany będzie plan miejscowy.
Radni jako niezasadne uznali dwie skargi mieszkańców: na dyrekcję Szkoły Podstawowej nr 2 w Plewiskach i na wójta. Wnioskowała o to Komisja Skarg Wniosków i Petycji. Ta druga sprawa, jak wyjaśniła Magdalena Mroskowiak, dotyczyła zwłoki w remoncie ulicy Granicznej w Wirach. Radni dowiedzieli się, że remont ma polegać na zbudowaniu nawierzchni. Inwestycja jest skomplikowana, bo grunty w 99 procentach są własnością prywatną, trzeba je wykupić, a część ulicy znajduje się w Luboniu, co wymaga prowadzenia uzgodnień. Nie ma więc mowy o natychmiastowym rozpoczęciu tej inwestycji.
Radni poznali założenia tzw. programu drogowego na najbliższe lata. To dokument określający, które gminne ulice zostaną zrealizowane w poszczególnych latach. Jak informował Tomasz Stellmaszyk, zastępca wójta, nad dokumentem pracowali radni Krzysztof Sznajder, Piotr Wiśniewski, Krystyna Kroll-Chilomer. To nie jest formalny dokument, zawiera założenia i kierunki realizacji. Gdy jest to uzasadnione, następują zmiany w kolejności realizacji. Radni nie prowadzili dyskusji na temat zawartości dokumentu, nie omawiali sytuacji konkretnych ulic. Przyjęli do wiadomości, że z niektórych zadań trzeba rezygnować, gdy ważniejsze jest finansowanie inwestycji kubaturowych.
Twórcy dokumentu, jak tłumaczył Arkadiusz Klemczak z Urzędu Gminy, zwrócili się o informacje na temat potrzeb do sołtysów i rad sołeckich, do radnych. Nie wprowadzono rewolucji w stosunku do wcześniej znajdujących się w programie zapisów, niektóre jednak trzeba było zweryfikować, zmienić kolejność. Pierwszy etap dotyczy okresu trzyletniego, kolejne terminów bardziej odległych. Podane zostały koszty oparte o dane z przetargów rozstrzyganych w 2023 roku. W przypadku niektórych sołectw wartość zadań opiewa na kilka milionów zł, w innych sięga 20 milionów. W ciągu trzech lat gmina mogłaby na cały program wydać 98 milionów, czyli aż 33 miliony rocznie.
Wszystko się jednak zmieni, jeśli radykalnie zwiększą się ceny materiałów budowlanych i inne koszty. Trudno więc liczyć na stuprocentową realizację zawartych w programie zapisów, szczególnie dotyczy to etapów późniejszych. Radni podkreślali, że gmina Komorniki jest pierwszą w Polsce i prawdopodobnie jedną z nielicznych, w których taki dokument powstał. Pionierem był Aleksander Klemczak, ojciec Arkadiusza. Podsumowujący dyskusję Piotr Wiśniewski podziękował zaangażowanemu zespołowi. Podkreślił, że program zawiera zapisy, które z konieczności mogą się zmieniać z przyczyn obiektywnych, prosił mieszkańców o wyrozumiałość.
Radni przyjęli postanowienie dotyczące zasad prezentacji w „Nowinach Komornickich” kandydatów w najbliższych wyborach. Określono powierzchnię, jaką mają do dyspozycji komitety. Na wniosek Marka Kubiaka uściślone zostały zapisy odnoszące się do terenu gminy. Kandydaci na wójtów nie muszą pochodzić z tutejszych okręgów wyborczych.