Mamy okazję uświadomić sobie, jak przejeżdżałoby się przez Komorniki, gdyby nie trasy ekspresowe. Autostrada Wielkopolskiego 6 sierpnia zaczęła wymianę nawierzchni na węźle Poznań Zachód. Nie można przez to zjechać z tras ekspresowych S5 i S11 na autostradę. Wyznaczony objazd prowadzi przez starą krajową „piątkę”, czyli obecną drogę wojewódzką.
Komorniki wyglądają teraz tak, jak kilka lat temu. Trasa wojewódzka jest całkowicie zakorkowana, ciężarówki przemieszczają się w żółwim tempie. Dojazd do Poznania i do gminy Komorniki zajmuje o wiele więcej czasu niż zwykle. Roboty zakończą się dopiero pod koniec sierpnia, wtedy sytuacja wróci do normy.
W środę rano, gdy ruch tranzytowy nałożył się na powodowany przez mieszkańców zmierzających do pracy, było jeszcze gorzej, z powodu awarii sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu trasy wojewódzkiej z ulicą Daimlera.