Pierwsze chłodniejsze dni i noce skłoniły mieszkańców gminy do pierwszego w sezonie ogrzewania mieszkań. Efekt – pierwsze zgłoszenia do Straży Gminnej spalania przez sąsiadów niedozwolonych substancji. – Wpłynęły do nas dwie prośby o interwencję w tej sprawie. Sprawdziliśmy, nic się nie potwierdziło – informuje Stefan Silski, komendant Straży Gminnej w Komornikach.
Według przepisów, w piecach i kotłowniach wolno spalać tylko węgiel i drewno, ale nie każde. Zabronione jest używanie do tego celu płyt lakierowanych, sklejek, drewna pochodzącego z rozbiórki, a więc prawdopodobnie nasyconego chemikaliami. W sezonie grzewczym mieszkańcy są wyczuleni na dym, podejrzewają sąsiadów o spalanie śmieci. Proces zamiany przestarzałych pieców ma nowoczesne źródła ciepła trwa, kominów systematycznie ubywa, ale Straży Gminnej przez najbliższe zimowe sezony nie zabraknie okazji do interwencji.