Panią Kazimierę Mazur, mieszkankę Plewisk, w dniu jej setnych urodzin, odwiedziła delegacja Urzędu Gminy Komorniki. Wójt Jan Broda odczytał list gratulacyjny od Prezesa Rady Ministrów, także od samorządu. Złożył życzenia jubilatce, podobnie jak sołtys z Plewisk Małgorzata Degórska i kierownik Urzędu Stanu Cywilnego Grażyna Rak.
Pani Kazimiera jest w dobrej formie. Dziękowała za życzenia, kwiaty i upominki. – Nie spodziewałam się tylu gości. To miła niespodzianka – mówiła wzruszona. Jubilatka pochodzi z Kościana, część życia spędziła z rodzicami i trzema siostrami w pobliskim Śmiglu. Jedna z tych sióstr ma obecnie 94 lata, druga zmarła.
Krótko przed wojną pani Kazimiera przeprowadziła się do Poznania. Spędziła tam okupację pracując u Niemców. Zamieszkała potem z rodziną przy ulicy Jackowskiego. Siedem lat temu z synem i synową przeniosła się do Plewisk, mieszkają tu we troje. – Dobrze nam tu, mamy ciszę, spokój – chwali Aleksander Mazur, syn pani Kazimiery. Jubilatka ma trzech wnuków, doczekała się też dwojga prawnuków.