W tym roku rolnicy z gminy Komorniki bawili się na święcie plonów tylko we własnym gronie. Nic dziwnego, gmina przestała by typowo rolniczą. Nie przeszkadza to w organizacji imprez nawiązujących do tradycji, dostępnych dla wszystkich mieszkańców. Takich, jak piknik dożynkowy w Chomęcicach. Zabawa była świetna, przyciągnęła mnóstwo osób. – Nie można było podobnie zorganizować Dni Komornik? – pytali uczestnicy.
W niedzielne popołudnie wokół Wiejskiego Domu Kultury „Koźlak” w Chomęcicach zebrały się tłumy. Sąsiedni parking natychmiast się zapełnił, na szczęście nie był jedynym. Organizacja imprezy była doskonała, już przy wjeździe do miejscowości można było się dowiedzieć, gdzie najlepiej zostawić auto. Udostępnione zostały parkingi polne, gdzie jedynym problemem były tumany kurzu.
Uczestników imprezy to nie zniechęcało, przed „Koźlakiem” działo się wiele ciekawego i atrakcyjnego, szczególnie dla dzieci, dla których największą frajdą była możliwość zabawy w pianie. Seanse takie, ku ich radości, powtarzały się wielokrotnie. Pogoda sprzyjała takiemu szaleństwu, było gorąco jak w środku lata. Organizacja wydarzenia stała na wysokim poziomie, dzięki zaangażowaniu pani sołtys Chomęcic i jej współpracowników. Dorota Trocha była wszędzie, wszystkiego doglądała. Mnóstwo serca w powodzenie imprezy włożyli też pracownicy Gminnego Ośrodka Kultury.
Kolejne atrakcje, kolejne występy zapowiadała prowadząca imprezę Izabela Frąckowiak. Można było posłuchać „Aspirynek”, po nich na scenę weszli członkowie zespołu „Flide”, wreszcie „Septyma Band”. Przed sceną gromadziło się coraz więcej osób, do zabawy zachęcał Marian Adamski, przewodniczący Rady Gminy. Wreszcie nadszedł moment, gdy na scenie pojawiła się gwiazda wieczoru – Patrycja Markowska ze swoim zespołem.
Długo trzeba było czekać na jej występ, instalacja sprzętu i inne przygotowania trwały ponad trzy kwadranse. Zmuszona do stania przed sceną publiczność niecierpliwiła się tylko trochę, nie było protestów. Jeszcze przemówił zastępca wójta gminy Tomasz Stellmaszyk, który zachęcał do uczestniczeniu w tworzeniu budżetu obywatelskiego, do zgłaszania projektów i glosowania, wtedy będzie większa szansa na organizację imprez takich, jak ta. A potem, gdy już zrobiło się całkiem ciemno, uczestnicy imprezy zostali sam na sam z gwiazdą, która porwała ich sowim występem. Po ostatnim utworze otrzymała kwiaty od Tomasza Stellmaszyka i owacje od publiczności.