Z wielką pompą Narodowe Muzeum Rolnictwa i Przemysłu Rolno-Spożywczego świętowało jubileusz 60-lecia. Miejsca w odnowionej, przebudowanej i pięknie udekorowanej stodole zajęło wielu ważnych gości, reprezentujących administrację rządową i samorządowa, świat nauki, wieloletnich współpracowników i przyjaciół placówki. Witał ich dyrektor dr Jan Maćkowiak.
Wymienianie gości i ich zasług dla muzeum zajęło mu wiele czasu. Padały nazwiska byłych ministrów rolnictwa, finansów, parlamentarzystów, obecnego wojewody i osób wcześniej pełniących tę funkcję, marszałka wielkopolskiego, władz powiatu, sołtysa Szreniawy, władz sąsiednich gmin i miejscowości. Głos zabrał marszałek Marek Woźniak. Nawiązał to nazwy stwierdzając, że muzeum jest narodowe, ale owa „narodowość” polega na tym, że na funkcjonowanie otrzymuje 14 milionów od samorządu wojewódzkiego i 2 miliony od ministra rolnictwa. W jego i wszystkich kolejnych przemówieniach nie zabrakło ciepłych słów, gratulacji, życzeń.
Dyrektor Maćkowiak przedstawił dzieje placówki, mówił o jej warszawskim poprzedniku, o zbliżającym się 150-leciu muzealnictwa rolniczego w Polsce, o placówkach, które odwiedził winnych krajach, m.in. w Kanadzie, gdzie cieszą się ogromną popularnością, o planach zakładających powiększenie placówki. Dziękował osobom, dzięki którym ono funkcjonuje. Opowiedział o niezwykłych, unikalnych kolekcjach, o organizowanych tu wydarzeniach i pokazach, o możliwości oglądania prac polowych, o zwierzętach, których tu nie może brakować, o wartościach materialnych i niematerialnych, takich jak biblioteka z cennymi woluminami, a niektóre pochodzą z XVI wieku.
Swoje związki z muzeum przedstawił senator Waldemar Witkowski. Głos zabrało wielu innych gości, wypowiadając się o perspektywach, składając prezenty na ręce dyrektora. Głos zabrał także wójt gminy Komorniki Tomasz Stellmaszyk podkreślając rangę i popularność muzeum. Mnóstwo osób je odwiedziło, a przynajmniej o nim słyszało, znacznie mniej o gminie Komorniki, na której terenie muzeum się znajduje. Prezentem od gminy był czterometrowy dąb czekający na posadzenie i drewniany wyrób lokalnego artysty z wypisaną dedykacją.
Przyszedł czas na wręczanie medali, odznaczeń państwowych, samorządowych, resortowych, wyróżnień, dyplomów, różnego rodzaju statuetek od lokalnych stowarzyszeń. Udekorowanych zostało wielu obecnych i poprzednich pracowników muzeum. Wystąpił zespół Affabre Concinui. Goście zostali potem zaproszeni na biesiadę. Dyrektor Jan Maćkowiak wygłosił toast za pomyślność i rozwój kierowanej przez siebie placówki, zaczął kroić ogromny tort. Goście raczyli się nim, a także tradycyjnymi wielkopolskimi potrawami, takimi jak kaszanka, pierogi, golonka z kapustą i chrzanem, biała kiełbasa, szynka na kości, pieczona kaczka z pyzami i modrą kapustą, ryby, żurek, zupa szczawiowa, krupnik.





