Wirtualne spotkanie radnych zaczęło się z półgodzinnym opóźnieniem, spowodowanym technicznymi problemami z uruchomieniem transmisji. Potem występowały dalsze kłopoty z systemem informatycznym. Radni wysłuchali komunikatu wójta Jana Brody na temat sytuacji epidemicznej. Dowiedzieli się, że liczba zarażonych w gminie wzrosła już do 141.
W SP 1 w Plewiskach klasy 4-8 przeszły na zdalną naukę. W SP 2 – wszystkie klasy. Dwa przedszkola w Komornikach i jedno w Plewiskach nie funkcjonują. Samorządowe przedszkole w Plewiskach ma zaledwie 50-procentową frekwencję spowodowaną chorobami rodziców. Sytuacja zmienia się, niestety na gorsze.
Marek Kubiak wnioskował o codzienne publikowanie komunikatów na temat sytuacji z koronawirusem, a Klaudiusz Lipiński apelował do policji o kontrole w sklepach, gdzie klienci nie zachowują odstępów, źle noszą maseczki. Dociekał, czy Straż Gminna mogłaby tym się zająć. Dowiedział się, że ta formacja też boryka się z zachorowaniami pracowników.
Radni zmienili budżet i Wieloletnią Prognozę Finansową. Zwiększyły się dotacje od wojewody, gmina zaciąga pożyczkę w WFOŚiGW na zmianę kotłowni na gazową, rozstrzygnął się przetarg na budowę węzła komunikacyjnego przy ul. Grunwaldzkiej, inwestycja ta będzie droższa. Niektóre wydatki na budowę dróg trzeba przenieść na przyszły rok.
Wspomniana pożyczka od WFOŚiGW dotyczy nieruchomości komunalnej w Plewiskach przy ul. Zielarskiej 17. Trzeba było zmienić wcześniejszą uchwałę w tej sprawie, z powodu rozstrzygnięcia przetargu. Gmina chce otrzymać 200 tys. zł pożyczki. Radni nie mieli żadnych wątpliwości, uchwała przeszła jednomyślnie.
Nowa ulica w Wirach, na wniosek właściciela nieruchomości położonej u zbiegu ul. Komornickiej i Wirowskiej, będzie się, decyzją radnych, nazywać “Jutrzenki”. Pozwoli to uzyskać adres tej nieruchomości.
W maju radni zadecydowali o udzieleniu pomocy finansowej powiatowi poznańskiemu na rozbudowę drogi powiatowej Głuchowo-Chomęcice. Pieniędzy tych nie można wykorzystać w tym roku, bo zwycięzca przetargu wycofał się. Trzeba było przełożyć wydatek na rok przyszły, rezerwując przeznaczoną na ten cel kwotę. Radni nie mieli wątpliwości i się zgodzili.
Wątpliwości miał Klaudiusz Lipiński do wydawania pieniędzy na rozwój Kolei Metropolitalnej. Nie wiedział, jakie gmina uzyska korzyści, płacąc do 2023 roku po ok. 190 tys. zł rocznie. Dotyczy to też innych gmin położonych na trasie Poznań-Wolsztyn. Kierownik Arkadiusz Klemczak z Urzędu Gminy wyjaśnił, na jakiej zasadzie Kolej Metropolitalna działa, jak mieszkańcy gminy z niej korzystają, przesiadając się na pociąg, dlaczego warto połączenia takie rozwijać. Radnego przekonał.
Plan zagospodarowania przestrzennego dla rejonu ulic Kwiatowa i Pasieki w Komornikach został wywołany w 2018 roku. Dwukrotnie był wykładany do publicznego wglądu, nikt żadnego wniosku nie złożył. Uchwała w tej sprawie została podjęta, ale wojewoda ją zakwestionował z powodu załączenia złej mapki. Trzeba było do sprawy wrócić. Plan zakłada zamianę terenów zielonych na usługowe. Podczas debaty na ten temat głos zabrał mieszkaniec – pan Węgrzynowski. Przyznał, że mieszkańcy nie wiedzieli o wyłożeniu planu, dlatego nie zabrali głosu, a na taką zamianę się nie zgadzają. Likwidacja terenu zielonego na rzecz usług skomplikuje im życie. Wnioskował o wycofanie uchwały.
Katarzyna Trzeciak poparła mieszkańca, ale przewodniczący Marian Adamski zapytał, dlaczego radni z Komornik, których jest siedmiu, nie interesowali się tym tematem wcześniej. Wójt stwierdził, że pech chciał, iż przez zły załącznik wojewoda uchylił uchwałę. Jeśli teraz radni swą wcześniejszą decyzję zmienią, nie wystawią sobie dobrego świadectwa. Mieszkańcy mają prawo zwrócić się potem do wojewody o uchylenie planu, do sądu administracyjnego.
Marek Kubiak też poparł mieszkańca, uznając, że przedstawił on racjonalne argumenty. Złożył wniosek formalny o zdjęcie uchwały z porządku obrad i ponowne rozpoczęcie dyskusji na temat zapisów planu, z udziałem mieszkańców.
Piotr Wiśniewski przypomniał, że gmina nad planem pracuje drugi rok, temat był wszechstronnie analizowany, trwały długie i wszechstronne dyskusje na temat zieleni na tym terenie, każdy mógł zabrać głos. Na terenie objętym planem ma powstać potrzebne mieszkańcom przedszkole, a zieleni jest wokół dużo. Wniosek radnego Marka Kubiaka został odrzucony, plan uchwalony. Pięć osób było przeciw, a trzy się wstrzymały.
Po długiej dyskusji, dotyczącej m.in. sformułowania o wspieraniu nieformalnych grup mieszkańców, radni przyjęli statut Gminnego Ośrodka Kultury. Tylko jedna osoba zagłosowała przeciw uchwale.