Mikołajkowy Turniej Piłki Ręcznej, organizowany w ramach projektu Sportowy Powiat Poznański, odbył się w Szkole Podstawowej nr 1 w Plewiskach. Placówka ta znana jest z zaszczepiania młodzieży zamiłowania do szczypiorniaka, w czym główna zasługa Macieja Markiewicza, nauczyciela wychowania fizycznego. Głównym animatorem odbywających się tam wydarzeń jest WKS Grunwald. Sekretarz tego klubu, Krzysztof Brzeziński, jak zwykle znalazł się wśród organizatorów turnieju w plewiskiej „jedynce”. Często przyjeżdżają tu także szczypiorniści Grunwaldu, wspierają sportowe wydarzenia.
W sekcji piłkarskiej Grunwaldu Poznań trenują zresztą niedawni podopieczni Macieja Markiewicza, tacy jak Eryk Ujen, Filip Kosmowski. Natomiast Borys Gawałkiewicz, były uczeń szkoły z Plewisk, trenujący aktualnie w klubie z Kielc, trafił do młodzieżowej reprezentacji Polski, w tym roku zaliczył tam debiut, zapowiada się na gracza dużej klasy.
W uroczystym rozpoczęciu Turnieju Mikołajkowego uczestniczył Robert Witkowski, dyrektor szkoły. Rywalizowały drużyny składające się z uczniów tej placówki, z klas od czwartych do ósmych. Mecze były zacięte, widowiskowe akcje, strzały, bramkarskie parady budziły emocje wśród obserwatorów. Widać, że młodzi zawodnicy nie są nowicjuszami, od sześciu lat korzystają z poszerzonych lekcji wychowania fizycznego, bardzo dobrze wypadają w rywalizacji na szczeblu powiatu i województwa.
Piłka ręczna ma w Poznaniu długą tradycję, a szkoła z Plewisk ją kultywuje. Lata świetności, czy choćby występów w ekstraklasie nie wrócą, dopóki stolica prężnie rozwijającego się regionu będzie pozbawiona choćby jednej hali pozwalającej rozgrywać profesjonalne mecze z udziałem widzów w liczbie większej niż garstka. Ten smutny, niezrozumiały stan trwa od lat i nie budzi we władzach Poznania, zajętych innymi problemami, żadnej refleksji.





