W Bibliotece Publicznej Gminy Komorniki odbyło się spotkanie autorskie ze współautorami książki „Operacyjniak” – Adrianem Ksyckim oraz byłym funkcjonariuszem kryminalnym Michałem Łańko. Opowiedzieli oni o swojej współpracy, początkach „Operacyjniaka” oraz pracy w policji. Było to pierwsze wydarzenie w bibliotece w Komornikach, gdzie pojawiło się dwóch autorów jednej książki.
Początki współpracy
Choć autorzy znali się ze szkolnych lat, ich drogi rozeszły się zaraz po maturze. Spotkali się ponownie przy okazji tworzenia „Telepaty” przez Adriana Ksyckiego. Wtedy też, podczas zbierania materiałów do pisania, szukał on policjanta do konsultacji. „Michał tak obrazowo opisywał historie, w których brał udział, że w pewnym momencie powiedziałem mu – powinniśmy napisać o tym książkę”.
Początkowo autorzy nie wiedzieli, w jakim kierunku potoczy się ich praca. Nie planowali typowego reportażu, nie myśleli o klasycznym kryminale. Z czasem okazał się być to fabularyzowany reportaż true crime. Przeplatany między rozdziałami – opisującymi prawdziwe wydarzenia – wywiadami z funkcjonariuszami kryminalnymi.
Policyjna codzienność
W „Operacyjniaku” rozpisane są historie inspirowane prawdziwymi sprawami, w których brał udział Michał Łańko i jego współpracownicy. Bohaterowie książki nie mają prawdziwych nazwisk ani identyfikujących cech, lecz ich działania, emocje i decyzje są jak najbardziej autentyczne.
W ten sposób autorzy chcieli ukazać prawdziwą pracę operacyjną, tak rzadko opisywaną w książkach czy filmach. Pokazać, że praca funkcjonariuszy kryminalnych to nie tylko pościgi i sukcesy, ale też trud codziennej służby, porażki i błędy. Podkreślili w ten sposób, że policjant nie jest superbohaterem. Jest człowiekiem, który musi mierzyć się z rzeczywistością. W niej, czasem sprawca zostaje złapany po latach a innym razem unika odpowiedzialności. Oprócz tego, posiada również swoje życie prywatne.
Wspólne pisanie i wspólne wyzwanie
Ksycki i Łańko podczas spotkania przyznali, że praca nad książką wcale nie była łatwa. W najprostszym skrócie współpraca wyglądała na nagrywaniu rozmów, spisywaniu ich i tworzeniu odpowiednich scen przez Adriana Ksyckiego.
Michał Łańko wyznał, że ciężko było mu dzielić się swoimi doświadczeniami w pracy oraz opisywać konkretne działania przy konkretnych wydarzeniach. „Cały czas wykonuje się te czynności [w pracy] już czasem mechanicznie, więc powrót myślami do przeszłości był naprawdę trudny”.
Kolejnym wyzwaniem było przełożenie języka profesjonalnego na zrozumiały dla czytelników. Obaj autorzy zgodnie uznali, że tworzenie „Operacyjniaka” stanowiło dla nich nowe doświadczenie. Z jednej strony Adrian Ksycki dowiadywał się o pracy funkcjonariuszy kryminalnych oraz ich słownictwie specjalistycznym. Z drugiej Michał Łańko poznawał warsztat pisarski i mógł uczestniczyć w kreowaniu postaci w książce.
Koniec końców, dzięki współpracy, udało się stworzyć autentycznego głównego bohatera – postać, która stanowi zbiorowy portret funkcjonariuszy pracujących w wydziale kryminalnym. Michał Łańko przyznał, że nawet jego współpracownicy odnajdują w nim różne swoje cechy i wracają wspomnieniami do tamtych wydarzeń.
Zaciekawieni czytelnicy
Spotkanie autorskie w Komornikach z twórcami „Operacyjniak” nie obyło się bez pytań. Ogromne zainteresowanie budziła praca funkcjonariusza kryminalnego, z którą można było się zapoznać bezpośrednio z pierwszej ręki. Oprócz tego pytano o proces tworzenia książki, a także proces wydawniczy. Jak się okazało, wiele rozdziałów musiało zostać skróconych, by nadać bieg wydarzeń. Sami autorzy przyznali, że każdy z nich mógłby tworzyć solidną książkę z wątkami pobocznymi.
Spotkanie w Bibliotece Publicznej Gminy Komorniki, zakończyło się serdecznymi podziękowaniami ze strony pani dyrektor biblioteki oraz czytelników. Chętni mogli natomiast pozostać po rozmowie i zdobyć autograf do świeżo wydanej książki.
Julia Zielińska
