Niespełna 40 mieszkańców Wir przyszło na zebranie wiejskie z udziałem wójta Tomasza Stellmaszyka, jego zastępcy Przemysława Pełko, przewodniczącego Rady Gminy Marka Kubiaka. Wszyscy z powodzeniem zmieścili się w jednej z klas miejscowej szkoły.

Zaczęło się od wręczenie przez dyrektora Gminnego Ośrodka Kultury, Adama Mędralę nagrodę Pegaza za zasługi dla gminnej kultury pani Marii Sikorskiej, mieszkance miejscowości, byłej nauczycielce. Prowadziła ona zajęcia plastyczne dla dzieci w domu kultury w Wirach. Kilka lat temu skoncentrowała się na upamiętnianiu powstańców wielkopolskich -identyfikowaniu ich, troszczeniu się o ich groby. Zgodziła się ona protokołować zebranie, nikt inny z obecnych nie chciał się tego podjąć. Prowadzeniem, za zgodą obecnych, zajęła się pani sołtys Dagmara Urbaniak.
Przyszła pora na temat bezpieczeństwa w miejscowości. Ze statyk, przedstawionych przez funkcjonariuszy komisariatu policji w Komornikach wynika, że miejscowość należy do bardzo spokojnych. Od początku roku wydarzyły się tu 243 interwencje. W 16 przypadkach nastąpiło zagrożenie zdrowia lub życia, było 66 zdarzeń o charakterze kryminalnym. Nastąpiło tylko jedno włamanie do mieszkania, nie ukradziono żadnego pojazdu – Staramy się, by było jeszcze bezpieczniej – zapewnił komendant, komisarz Lucjan Piwosz dodając, że zmienia się charakter przestępstw. Przenosza się one do sieci. Mniej jest zdarzeń typowo kryminalnych, przybywa oszustw internetowych.
Mieszkańców ciekawiła wykrywalność przestępstw. Komendant nie miał ze sobą dokładnych informacji, ale stwierdził, że przekracza ona średnio 50 procent. Jeden z mieszkańców dawał przykład z życia – został poszkodowany, zgłosił to do miejscowej policji, sprawa została szybko umorzona. Podobnych przykładów padło więcej, a jeden z mieszkańców zapewnił, że następnym razem nigdzie podobnego zdarzenia nie zgłosi, co pozwoli mu oszczędzić czas, gdyż i tak nikt mu nie pomoże. Komendant podkreślił, że takie przypadki zgłaszać trzeba, by dać policji szanse działać. Zapisywał dane dotyczące poszczególnych spraw, obiecał się nimi zająć.
Spotkanie mieszkańców w niczym w tym momencie nie przypominało zebrania. Nikt obrad nie prowadził, każdy mógł się odezwać na dowolny temat, w dowolnym momencie. Jedna z pań korzystała z tego włączając się do dyskusji za każdym razem. Uczestnicy prowadzili swobodną wymianę zdań głównie na tematy związane z bezpieczeństwem, wypowiadając się na temat przekraczania prędkości na głównych trasach prowadzących przez Wiry, głównie na drodze powiatowej. Mowa była o parkowaniu. Długo trwały rozważania, czy auta parkujące po obu stronach ulicy, zmuszające do jazdy slalomem, przyczyniają się do zmniejszenia prędkości, czyli zwiększenia bezpieczeństwa.
Ze statystyk Straży Gminnej też wynika, że Wiry to miejscowość spokojna. Na 2580 interwencji w całej gminie od początku roku tu zdarzyło się to 189 razy. Zakłócenie porządku i spokoju wystąpiło 55 razy, 52 razy strażnicy interweniowali w sprawach związanych z ruchem drogowym. Zagrożenie życia i zdrowia wystąpiło pięciokrotnie, 38 razy działania miały związek ze zwierzętami, głównie zagubionymi psami.
Pani sołtys Dagmara Urbaniak wygłosiła sprawozdanie z działalności rady sołeckiej. Mówiła o zgłaszanych interwencjach w sprawie braku koszy na śmieci, o zgłaszaniu złego stanu tablic z nazwami ulic. Wspomniała o dewastacji przystanków i tablic informacyjnych. Wniosła o instalację monitoringu na ulicach Laskowskiej i Zespołowej, co mogłoby ograniczyć wandalizm i głośne libacje z udziałem młodzieży. Pani sołtys składała też petycję o montaż progów zwalniających. Rozpatrzona została pozytywnie. Wymieniła wydarzenia, które rada sołecka organizowała i które finansowała, przedstawiła plany na nowy rok.
Wójt Tomasz Stellmaszyk mówił o przedsięwzięciach w tej miejscowości, skoncentrował się na budowie przedszkola. Zauważył, że Wiry to jedyna miejscowość, gdzie prawdopodobnie wzrośnie w najbliższych latach liczba mieszkańców, czyli także dzieci, więc budowa takiej placówki jest konieczna. Ma ona mieć siedem oddziałów, powstanie w pobliżu szkoły. Obecne przedszkole czeka remont, który łatwy nie będzie, bo dotyczy zabytku. Trzeba spełnić wymagania, zapewnić też obowiązujące obecnie normy i parametry dotyczący toalet i innych elementów.
Nowy dom kultury w najbliższym czasie nie powstanie, nie ma na to funduszy. Duże pieniądze pochłonie przebudowa byłych spichlerza i kuźni. Jest szansa na dofinansowanie. Wójt przekazał ciekawą wiadomość – w przyszłym roku Dni Gminy Komorniki zorganizowane zostaną w Wirach, w pobliżu Wirynki, w miejscu, gdzie niegdyś odbywały się pikniki motoryzacyjne. W ten sposób realizowany jest pomysł organizowania tego wydarzenia każdego roku w nowym miejscu. Mieszkańcy interesowali się lokalizacją parkingów, innymi szczegółami.
Dyskusja dotyczyła potem planowania przestrzennego. Przemysław Pełko omówił sprawy związane z obroną cywilną, dziedziną do niedawna zapomniana, zaniedbaną, a teraz ważną. Mowa była o szkoleniach dla pracowników Urzędu Gminy i szkół, o włączaniu do tego mieszkańców. Działania takie trzeba prowadzić ostrożnie, by nie wzbudzać wśród mieszkańców zbędnego niepokoju. Gmina na ten cel otrzymała zewnętrzne dofinansowanie.
Mowa była też o inwestycjach drogowych. Mieszkańców szczególnie interesowało dodatkowe przejście pod wiaduktem kolejowym, wcześniej dyskutowali o grzęznących tam pojazdach, których kierowcy lekceważą ostrzeżenia. Tematowi budowy ulic jak zwykle trzeba było poświęcić wiele czasu.


