Niedziela 11 września to data zawodów wędkarskich o Puchar Prezesa, wliczających się do cyklu GP. O godzinie 6.30 nad jeziorem Rosnowieckim zebrało się 28 uczestników, w tym pięcioro juniorów, dla których specjalnie na ostatnie zawody „na naszej wodzie” została zorganizowana kategoria junior. Po sprawnym sprawdzeniu obecności, omówieniu regulaminu zawodów, odbyło się losowanie stanowisk.
Na pierwszy rzut do losowania podeszli młodzi adepci wędkarstwa, którzy po sprawnym losowaniu udali się na swoje stanowiska, by starsi koledzy z koła mogli rozlosować swoje miejsca nad wodą. Pogoda dopisała przez cały czas trwania zawodów, choć zapowiadane były przelotne opady i takie tam cuda wianki…
O godzinie 7.30 zabrzmiał dźwięk syreny oznaczający początek zmagań wędkarskich. Jak się okazało, podczas obchodów po stanowiskach przez sędziów, ryba w ten dzień nie współpracowała zbyt chętnie. Mimo zaciętej walki, humory dopisywały przez cały czas trwania zawodów. O godzinie 11.30 po raz kolejny, a zarazem ostatni w tym dniu, jak i roku, zabrzmiał dźwięk syreny oznaczający zakończenie połowów. Zawodnicy wyciągnęli kije z wody. Po zważeniu ryb przez sędziów, uczestnicy dzisiejszych zmagań wędkarskich udali się na posiłek. Po biesiadowaniu prezes koła zebrał wszystkich wędkujących w pobliże podium i ogłosił wyniki.
Pierwsze miejsce w kategorii junior zdobył Jakub Wawrzyniak, na drugi miejscu uplasował się Michał Jałowiecki (trzeba zaznaczyć, że Michał dziś miał swój debiut w zawodach w naszym kole), a na miejscu trzecim znalazł się Sebastian Siejka.
Po wręczeniu nagród i pamiątkowych pucharów przyszła kolej na odczytanie wyników starszych kolegów po kiju.
I tak na najwyższym stopniu podium stanął kolega Mateusz Miliński, na drugim stopniu podium stanął kolega Łukasz Wawrzyniak, a na najniższym kolega Kazimierz Sołtysiak. Gratulujemy zwycięzcom, a pozostałym uczestnikom niedzielnych zawodów dziękujemy za przybycie. Przypominam i jednocześnie zapraszam w październiku wszystkich chętnych na kolejne, a zarazem ostatnie zawody spinningowe naszego koła.
M. Śmigaj, sekretarz Koła


