Jestem nauczycielem języka angielskiego i wychowania fizycznego w Szkole Podstawowej nr 1 im. Tytusa i Jana Działyńskich w Plewiskach. Czas, w którym zamknięto szkoły, stał się dla uczniów, nauczycieli i rodziców trudnym momentem. Musieliśmy odnaleźć się w nowej rzeczywistości i zamienić salę lekcyjną na komputer. Początki przeniesienia środowiska szkolnego i klasowego w świat online nie były łatwe. Jednak przyznaję, że udaje się nam coraz lepiej funkcjonować w nowej rzeczywistości.
Podczas lekcji online używam platformy do prowadzenia wideokonferencji, zajęcia wyglądają praktycznie zwyczajnie. Uczniowie są obecni nawet w 100 procent na zajęciach. Aktywnie i chętnie uczestniczą w lekcji, a ja staram się za każdym razem czymś nowym ich zaskoczyć. Chętnie się spotykamy w naszej wirtualnej klasie na czas nauki i znajdujemy chwilę na zwykłą rozmowę, rozwiązywanie trudności i problemów. Dzieci mogą zobaczyć siebie nawzajem, porozmawiać, podtrzymać się na duchu. Lekcje języka angielskiego online nie różnią się znacznie od lekcji w klasie, gdyż jako zespół językowy szukamy zawsze ciekawych rozwiązań podczas zajęć i korzystamy z multimediów.
Obserwując działania klas, które uczę, jestem świadkiem, jak uczniowie świetnie sobie radzą, pomagają sobie, są bardzo koleżeńscy i samodzielni. Z moją klasą wychowawczą tworzymy świetny wirtualny zespół. Uczniowie i uczennice motywują siebie nawzajem. Jestem z nich bardzo dumna. Choć wszyscy czekamy na powrót do szkoły, czas spędzony na nauczaniu zdalnym będzie dla nas znaczącym doświadczeniem.
Ewa Markiewicz wychowawczyni klasy 6e