Indiańskie okrzyki przywitały przechodniów w Centrum Tradycji i Kultury w Komornikach. Jego teren, 9 sierpnia, zmienił się w wioskę rdzennych Amerykanów, rodem z Dzikiego Zachodu. Na trawie stanęły barwne tipi, a w osobnym namiocie można było podziwiać rękodzieło indiańskie, przy okazji zapoznając się z jego przeznaczeniem.
Na najmłodszych czekało wiele atrakcji utrzymanych w atmosferze indiańskiej. Trzyosobowe narty, drewniane szczudła, łowienie rybek, łapanie zabawkowych węży, rzucanie obręczy na rogi bizona czy płukanie złota. Żadna fabuła westernu nie mogłaby obyć się bez pojedynków na broń, dlatego też podczas wydarzenia można było nauczyć się strzelać z łuku, jak również z wiatrówki winchester.
O godzinie 18 przybyli do indiańskiej wioski mogli zobaczyć pokaz tańców Powwow, zanurzając się w głąb kultury rdzennych mieszkańców Ameryki. Zainteresowanie budziła nie tylko muzyka czy sam taniec, ale również tradycyjne stroje, które nosili na sobie występujący.
Było to z pewnością niezapomniane wydarzenie dla tych, którzy zetknęli się z kulturą indiańską po raz pierwszy. Natomiast dla tych, którzy już ją znali, stanowiło wspaniałą okazję do pogłębienia swojej wiedzy o życiu rdzennych Amerykan.
Julia Zielińska