Ustalenie stawek lokalnych podatków było najtrudniejszym problemem, przed jakim stanęli gminni radni podczas listopadowej sesji. Tym razem obyło się bez kontrowersji. Najważniejsze, kompromisowe decyzje zapadły podczas obrad komisji.
Wyznaczenie stawek podatku rolnego i opłaty targowej odłożone zostało na kolejną sesję. Radni zajęli się natomiast podatkiem od nieruchomości. Maksymalne stawki wyznacza minister finansów. Wójt gminy Komorniki zaproponował stawki wyższe niż dotychczas, ale niższe od maksymalnych. Wiadomo było, że radni niechętnie zgodzą się na podwyższanie stawek miesiące przed wyborami, i to mimo iż wójt przestrzegał, że na szali leży rezygnacja z oczekiwanych przez mieszkańców inwestycji, na które w budżecie zabraknie pieniędzy. W grę wchodzą kwoty kilkumilionowe. Nie było wątpliwości, że zmiany są niezbędne, ale nikt nie chciał być ich twarzą.
Sprawę udało się załatwić polubownie, ponad podziałami politycznymi. Podczas obrad komisji radni zadecydowali, że stawki za budynki mieszkalne będą niższe od proponowanych przez wójta, choć wyższe niż dotychczas, podobnie jak za budynki służące organizacjom pożytku publicznego. Natomiast wyższe od proponowanych przez niego będą stawki za budynki o wysokości do 12 metrów, służące działalności gospodarczej. Radni nie przystali na rezygnację z możliwości rozliczania się za pośrednictwem sołtysów, i to mimo iż tylko dwoje z nich, Dorota Trocha i Krzysztof Ratajczak, tym się zajmowali. W innych miejscowościach mieszkańcy nie byli już zainteresowani korzystaniem z takiej formy rozliczania się z gminą.
Wcześniej radni zajęli budżetem na bieżący rok, zwiększając dochody i wydatki o prawie milion zł. Stało się to na podstawie pisma od wojewody dotyczącego zwiększenia dotacji, a także przez to, że starostwo powiatowe przekazuje pieniądze na realizację inwestycji na drodze przez niego administrowanej.
Podczas omawiania zmian w Wieloletniej Prognozie Finansowej wójt Jan Broda zaproponował powrót do tematu, który omawiany był ostatnio – wykupu za 1,7 miliona zł nieruchomości w Plewiskach na osiedlu Zielarskim, gdzie mógłby powstać parking rekompensujący mieszkańcom utratę miejsc postojowych. Rani poprzednim razem negatywnie głosowali nad tym wydatkiem, ale wójt liczył, że w międzyczasie zmienili zdanie i poprą korzystną dla mieszkańców decyzję. Nic z tego – ich opinia była taka sama, co nie przeszkodziło im ponownie długo dyskutować na ten temat. Najwięcej do powiedzenia miał Klaudiusz Lipiński, prowadzący zacięte polemiki z kierownikiem Wydziału Infrastruktury Drogowej i z wójtem. Marek Kubiak oświadczył, że zdania nie zmienił, a Piotr Wiśniewski przyznał, że temat jest trudny, zwiastujący nowy etap w rozwoju gminy – prace nad programem parkingowym. – Takich miejsc jest wiele, nie uciekniemy przed tym – stwierdził. Poinformował, że sprawdził stan prawny kontrowersyjnej nieruchomości, operat szacunkowy. Tylko 8 osób poparło wniosek wójta.
Do sali sesyjnej przyszły kobiety reprezentujące przedszkola publiczne. Omawiany był bowiem temat zwiększenia odpłatności za pobyt dzieci w tych placówkach powyżej 5 godzin. To było drugie w ciągu roku podejście do tego tematu. Do tej pory przebywanie dziecka przez 5 godzin w przedszkolu było bezpłatne, każda kolejna godzina kosztowała złotówkę. Od marca stawka wzrosła o 14 groszy, a teraz o 30 groszy. Radni mieli różne wątpliwości, mimo iż dowiedzieli się, że taka sytuacja występuje tylko tu, gdy w wielu miastach i gminach, także sąsiednich, stawka już wynosi 1,30 zł. Ostatecznie zgodzili się, by rodzice dzieci i tu tyle płacili.
„Posiłek w domu i szkole” to rządowy program, wymagający podjęcia przez radnych uchwał, wyznaczenia kryterium dochodowego. Wysłuchali informacji id Anety Gierko, kierowniczki Ośrodka Pomocy Społecznej, pozytywnie wypowiedzieli się o trzech proponowanych uchwałach, w tym dotyczącej programu osłonowego „Pomoc gminy w zakresie dożywiania”.
Radni uchwali trzy nowe plany zagospodarowania. Ten dotyczący centrum Komornik, czyli obszaru o powierzchni ponad 21 hektarów, na którym znajduje się kościół, organistówka, Centrum Tradycji i Kultury, wymagał ustosunkowania się do wniesionych przez mieszkańców uwag. Wójt uznał je za bezzasadne, a radni go w głosowaniu poparli. Uchwalony został także plan dla Wir, w rejonie ulicy Szreniawskiej, gdzie maja się znaleźć obiekty służące rekreacji, a także dla Plewisk, ulice Lukrecjowa i Kminkowa.
Wprowadzone zostały zmiany w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego. Wynika to z planowania budowy w Plewiskach dużej hali widowiskowo-sportowej. Porozumienie w tej sprawy gmina zawarła z wojewodą na początku roku, zobowiązując się do zmiany w studium i uchwalenia planu. Tomasz Stellmaszyk, zastępca wójta podkreślił, że gmina będzie walczyć o realizację tego projektu.
Bez sprzeciwu radni zgodzili się na wydzierżawienie czterech działek w Rosnówku-Walerianowie, przy jeziorze. Wszystkie one przeznaczone zostały do późniejszej sprzedaży. Upoważnili też wójta do nabycia od Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa nieruchomości w Szreniawie, gdzie mają powstać zbiorniki małej retencji.
Gmina zaciągnęła dwie pożyczki w Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, z przeznaczeniem na rozbudowę systemu kanalizacji. Cel został zrealizowany, wymagane kwoty spłacone, więc można liczyć na umorzenie części zobowiązania, ale pod warunkiem wskazania, na jakie ekologiczne zadania pieniądze te zostaną przeznaczone. Gmina chce kwotę przekraczającą milion zł wydać na budowę odwodnienia nowego ronda ulicy Gottlieba Daimlera i kilku ulic.
Dyskusję i dociekliwość radnych wywołał temat regulaminu parkingu typu Park&Ride przy nowym węźle komunikacyjnym w Plewiskach. Jak poinformował Arkadiusz Klemczak, kierownik Wydziału Infrastruktury Drogowej, ustalenia będą takie same, jak w przypadku innych takich, znajdujących się w Poznaniu obiektów, związanych z Koleją Metropolitalną. Parking w gminie Komorniki będzie elementem całej sieci, dlatego nosi nazwę „Junikowo”. Związany jest ze stacją kolejową o tej nazwie. W przyszłości można zabiegać o zmianę nazwy na „Plewiska”.
O ile poznańskie parkingi mają godziny serwisowe, gdy wyłączone są z użytkowania, ten w gminie Komorniki czynny będzie przez 7 dni w tygodniu i przez 24 godziny. W tej chwili można tam parkować za darmo. Opłaty będą obowiązywać od stycznia, kierowcy rozliczą się kartą PEKA. Można też płacić bez tej karty w wysokości 10 zł na dobę. Radni mieli mnóstwo pytań, na które nie ma jeszcze odpowiedzi, dotyczących kosztów sprzątania obiektu, postępowania w przypadku porzucania tam starych pojazdów.