Funkcjonariusze Straży Gminnej często otrzymują informacje o podejrzeniu spalania w domowych kotłowniach niedozwolonych materiałów. Przeprowadzają wiele kontroli, które rzadko kończą się mandatem za wykroczenia. Przyczyną gęstego dymu, który niepokoi sąsiadów, bywa bowiem często spalanie zwykłego węgla w przestarzałych piecach.
Zdarza się jednak „namierzenie” sprawców zatruwania atmosfery. Tak było w czwartek, gdy mieszkanka osiedla Brzozowy Gaj w Plewiskach powiadomiła wójta Jana Brodę o gęstym, czarnym dymie wydobywającym się z kominów znajdujących się w pobliżu domów. Wójt przekazał sprawę Straży Gminnej. Patrol udał się na miejsce. W budynkach znajdujących się w tym rejonie funkcjonariusze stwierdzili, że właściciele do palenia używali płyt meblowych. Nałożyli mandaty karne.
Gdyby okazało się w trakcie kontroli, że niedozwolony materiał właśnie jest spalany, mandat byłby wyższy. Był jednak dopiero przygotowany do użytku, miał służyć do rozpalenia węgla.
Gmina nie tylko nakłada kary na ludzi nie liczących się ze zdrowiem sąsiadów. Pomaga także w wymianie przestarzałych pieców na nowoczesne źródła ciepła. Nabór wniosków o dofinansowanie rusza z początkiem kwietnia. Informacje na ten temat znajdziemy tu: