Pojawiły się już pierwsze symptomy wiosny. A z nimi – pierwsze sygnały o zachowaniach, które w świetle aktualnych przepisów mogą skutkować dotkliwym mandatem. Chodzi o rozpalanie ognisk w przydomowych ogródkach.
Jak najłatwiej pozbyć się zeschłych liści, gałęzi, trawy i podobnych odpadów? Spalić je. Tak było kiedyś, zanim weszła w życie ustawa z 2012 roku, z późniejszymi zmianami. Artykuł 155 zakazuje nam termicznego przekształcania odpadów poza instalacjami-spalarniami. Zakaz ten dotyczy również odpadów roślinnych, gdyż są one objęte obowiązkiem selektywnego zbierania.
Komornicka Straż Gmina, jak każdego roku, przypomina o zakazie rozpalania ognisk. Na działkach nie możemy w ten sposób utylizować roślinnych odpadów, ale możemy je samodzielnie kompostować. Strażnicy gminni zachęcają mieszkańców, aby odpady zielone, czyli suche liście, gałęzie po cięciu drzewek i krzewów, a także skoszoną trawę i chwasty dostarczyć do Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych (PSZOK) w Plewiskach. Przyjmują je tam nieodpłatnie.