Gmina Komorniki nie jest już miejscowością klasycznie rolniczą. Od kilku dekad masowo osiedlają tu nowi mieszkańcy, nie tylko nie mających związków z rolnictwem, ale i pozbawieni podstawowej wiedzy na temat uprawy pól. Ich postępowanie często doprowadza tych nielicznych rolników, którzy tu jeszcze zostali, do rozpaczy.
Tak dzieje się choćby w Plewiskach, gdzie pola uprawne sąsiadują z nowymi osiedlami. Ich mieszkańcy wyprowadzają psy ciesząc się, że mają do dyspozycji tak wielką łąkę. Tymczasem nie jest to żadna łąka, ale pole, na którym ktoś coś posiał i liczy na zbiór plonów. Niestety, nie będą one obfite, jeśli ludzie i psy stratują to, co zaczyna wychodzić z ziemi.
Rolnicy apelują do mieszkańców o litość. Proszą, by omijali ich uprawy, do spacerów wykorzystywali inne tereny.