Ta przedwczesna śmierć zaskoczyła i zasmuciła wszystkich, którzy współpracowali z wójtem gminy Dopiewo, przyjaźnili się z nim, korzystali z jego pomocy, a nie szczędził jej nikomu, kto się do niego zwracał. Był bardzo dobrym organizatorem, w rozwój swojej gminy wkładał całe serce, a mieszkańcy to doceniali, o czym świadczą bezapelacyjne zwycięstwa w wyborach samorządowych. Pozwolił się zapamiętać jako fachowiec w swej dziedzinie, dobry człowiek, mąż, ojciec.
Podczas uroczystości pogrzebowych na parafialnym cmentarzu w Niepruszewie padło wiele potwierdzających to słów. Wypowiadali się samorządowcy z sejmiku wojewódzkiego i ościennych powiatów. O Zmarłym mówili duchowni, wśród których był biskup Stanisław Napierała, a słuchali tego ludzie zebrani przed kościołem pod wezwaniem św. Wawrzyńca, ledwo mieszczący się na cmentarzu.