Po majowych obfitych deszczach Wirynka występowała z brzegów. Widoczne to było choćby w okolicy Parku Strażaka i tunelu pod starą „piątką”. Wystarczyło kilka upalnych dni, by poziom rzeczki radykalnie opadł. Jej nurt jest ledwo widoczny, woda porusza się z prędkością niemal zerową, a jest to jedno z najniżej położonych miejsc w gminie. W dodatku koryto coraz bardziej zarasta.
Park Strażaka to miejsce, gdzie w upalnych godzinach ludzie próbują szukać ochłody. Dobra wiadomość dla mieszkańców – prawdopodobnie lada chwila fontanna, która przez wiele dni nie działała, ożyje. W poniedziałkowy poranek przyjechała tam ekipa pracowników. Urządzenia były naprawiane, czyszczone, montowane.
W wielu polskich miastach i miejscowościach wprowadzono ograniczenia w zużyciu wody. Także PUK Komorniki apeluje o podlewanie ogrodów dopiero po godzinie 23, czyli po wieczornym szczycie zużycia. Ciśnienie w kranach latem jest niskie, lepiej nie przykładać do tego reki. Pamiętajmy, że Wielkopolska to najbardziej suchy region jednego z najbardziej suchych krajów w Europie. Ocenia się, że zasoby wody są tu takie, jak w Egipcie.