Śmietniki należące do firm i instytucji od wielu tygodni zawalone są pełnymi workami lub walającymi się luzem odpadami. To skutek, z jednej strony, problemów firmy Remondis, a z drugiej – przepisów nowej ustawy „śmieciowej”. Samorządowcy twierdzą, że została ona uchwalona pod dyktando firm działających w tej branży. System przestał działać.
Instytucje i przedsiębiorstwa nie mogą być obsługiwane na dotychczasowych zasadach. Związek Międzygminny Selekt, do którego należy m. in. gmina Komorniki, nie zajmuje się już „śmieciową” obsługą terenów niezamieszkałych. Nowa ustawa wprowadziła dla nich stawki maksymalne, nijak się mające do realnych kosztów. Gdyby Selekt je respektował, straty musiałby sobie wyrównać obsługą terenów zamieszkałych. Innymi słowy – koszty obsługi przedsiębiorstw ponieśliby mieszkańcy. Niebawem będą płacić dwukrotnie więcej niż dotychczas. Gdyby Selekt obsługiwał firmy, byłoby jeszcze drożej.
Firma Remondis, która tereny niezamieszkałe na terenie gminy Komorniki powinna obsługiwać do końca 2019 roku, ma problemy. Skutki tego widzimy gołym okiem – przepełnione śmietniki, góry pełnych worków, walające się odpady. A między nimi, jak alarmują mieszkańcy, dorodne szczury. Tylko im obecny układ odpowiada.
Właściciele terenów niezamieszkałych zostali zmuszeni do zawierania indywidualnych umów z operatorami. Obowiązują one od początku roku. Co jednak ze śmieciami zgromadzonymi jeszcze w grudniu? Jest to zmartwienie Remondisu, ale tylko teoretycznie. W rzeczywistości problem spadł na barki właścicieli. Mają oni nadzieję, że związek Selekt nie pozostanie obojętny.
– Mamy z Remondisem podpisane umowy na odbiór odpadów z naszych obiektów, takich jak szkoły i przedszkola – mówi Jan Broda, wójt gminy Komorniki. – Firma ma problemy, nie wywiązuje się z obowiązków. Właśnie przygotowuję się do spotkania z jej dyrektorem, będziemy o tym rozmawiać. Liczę, że rozpoczną normalną pracę i przedstawią harmonogram obsługi naszych obiektów.
Każda szkoła, każde przedszkole zawiera własną umowę. Nie było ofert w przetargu rozpisanym przez samorząd na zbiorową obsługę wszystkich. Wójt twierdzi, że obecny układ jest jedynym, jaki może w nowej sytuacji prawnej obowiązywać. – Mieszkańcy nie mogą finansować obsługi firm i instytucji. Wprowadzenie maksymalnych cen dla terenów niezamieszkałych, przy zachowaniu dowolności za obsługę mieszkańców, rozwaliło system – podkreśla.
O problemach wywołanych przez nową ustawę, wyższych cenach, jakie niebawem zaczną obowiązywać pisaliśmy niedawno w „Nowinach Komornickich”: https://nowinykomornickie.pl/smieci-drozsze-dwukrotnie-od-kwietnia/