W Centrum Tradycji i Kultury w Komornikach odbył się wyjątkowy koncert z udziałem zespołu Peja Slums Attack. Celem było wsparcie leczenia Michała Milczarka, mieszkanka Komornik, walczącego z nawrotem poważnej choroby. Zapowiedź tego wydarzenie spotkała się z ogromnym odzewem ze strony mieszkańców gminy, jak i osób przybyłych z innych miejscowości i z Poznania. Udało się zebrać 47 tysięcy zł na leczenie chłopaka.
Koncert zaczął się występem Icemana oraz Sigma NGWM, którzy skutecznie rozgrzali publiczność i przygotowali atmosferę na główne wydarzenie wieczoru. Przed występem Peji odbyła się emocjonująca licytacja, w której można było zdobyć wyjątkowe przedmioty, a całkowity dochód przeznaczono na wsparcie Michała. Wśród najbardziej atrakcyjnych przedmiotów znalazły się rękawice legendarnego pięściarza Tomasza Adamka, wylicytowane za imponującą kwotę 17 tysięcy zł. Za koszulkę piłkarza Lecha Poznań zapłacono 5 tysięcy zł. Rozgrywka wzbudziła ogromne emocje i znacząco zwiększyła fundusz na leczenie chłopca.
Występ Peja Slums Attack był punktem kulminacyjnym i dostarczył uczestnikom wielu emocji i wzruszeń. Publiczność zjawiła się nie tylko po to, by słuchać muzyki, ale i wyrazić wsparcie dla walczącego o zdrowie Michała. Podczas wydarzenia uczczono pamięć Wiktorka Ratajczaka, który odszedł od nas w tym roku. Było to moment zadumy, a obecni na koncercie wierzyli, że chłopiec jest teraz w miejscu wolnym od bólu i wspiera nasze działania.
Wstęp na koncert był bezpłatny, jednak organizatorzy apelowali o dobrowolne datki. Przy wejściu i wyjściu znajdowały się puszki, do których uczestnicy wrzucali pieniądze. Dzięki hojności ludzi wielkiego serca udało się zebrać niemałą kwotę.
Organizacja tak dużego wydarzenia nie byłaby możliwa bez wsparcia sponsorów. Głównym był Marcin EP – osoba znana z zaangażowania w inicjatywy charytatywne. Pomoc nadeszła też od Fit+ Luboń, a także od Santander Bank Polska z siedzibą w Komornikach. Pozwoliło to zapewnić dodatkowe atrakcje i profesjonalną oprawę muzyczną i świetlną. Wydarzenie nie odbyłoby się, gdyby nie serce i wielkie zaangażowanie Szymona Klupscha, organizatora wielu podobnych akcji.
Na zakończenie koncertu na scenę wjechał ogromny tort przygotowany przez cukiernię Krzyżański. Upieczono go z okazji 30-lecia działalności Peji, co było pięknym gestem organizatorów. Wywołało to radość i aplauz publiczności, a Peja nie krył wzruszenia.


