Dynie, miotły i ciepła zupa – te wszystkie rzeczy łączył w sobie „Dzień dyni” odbywający się w Plewiskach.
W niedziel przed Domem Kultury „Remiza” już w godzinie rozpoczęcia pojawiło się wielu mieszkańców, a do stoiska z wykrawaniem dyni ustawiały się długie kolejki. Równie dużym zainteresowaniem cieszyło się składanie mioteł z brzozy, które można było zabrać ze sobą do domu, tak samo jak wycięte dynie, będące pamiątką jesiennego wydarzenia.
Oczywiście podczas „Dnia dyni” nie mogło zabraknąć głównej bohaterki w postaci pysznej zupy dyniowej, przygotowanej przez Koło Gospodyń Wiejskich. Oprócz tego pojawiły się inne dania dyniowe oraz ciepła herbata, ciasto czy stoiska z różnymi przekąskami.
Na najmłodszych czekało wiele atrakcji w postaci animacji, zadań i konkursów. Odbył się również spektakl „Pinokio” z udziałem kukieł, który poprzedzały zabawy oraz taneczna muzyka. Co więcej, rozstawione były różnorakie stoiska z rękodziełem, z jesiennymi akcesoriami czy nawet z rycerskim ekwipunkiem.
Julia Zielińska