W 2023 roku gmina Komorniki będzie mogła wydać 218.346.159 zł i 1 grosz. Dochody gminy mają wynieść 216.235.419 zł i 1 grosz. Uchwałę w tej sprawie podjęli radni przy siedmiu głosach wstrzymujących się. Sytuacja finansowa nie pozwoli na rozpoczęcie nowych inwestycji, lecz tylko kontynuację już trwających. Jest jednak szansa, że uda się zwiększyć dochody, wtedy samorząd będzie mógł zaplanować nowe przedsięwzięcia.
Zanim radni uchwalili nowy budżet, zajęli się tegorocznym, zagospodarowując dodatkowe pieniądze. Dochody przekroczą 231 milionów zł. Wojewoda przekaże większe sumy na pomoc dla uchodźców z Ukrainy i na świadczenia realizowane przez OPS. Wiceprzewodniczący Piotr Wiśniewski pytał referującą uchwałę panią skarbik, Magdalenę Surdyk, o stopień zadłużenia gminy. Deficyt wynosi aktualnie 46 milionów zł, więc zadłużenie to 16 proc. budżetu. Jest więc bardzo duża rezerwa, gdyby zaszła konieczność zwiększenia zadłużenia.
W nowym budżecie, po stronie dochodów, największe pozycje to subwencja oświatowa (choć pozyskiwana od rządu kwota ponad 45 milionów jest niewystarczająca), udział w podatku od osób fizycznych (ponad 50 milionów) i od firm (ponad 13 milionów). Gdy zaczęła się dyskusja, Marek Kubiak dociekał, dlaczego gmina jest bardzo hojna wobec GOK-u, który otrzyma pół miliona zł więcej i Biblioteki Publicznej, mogącej liczyć na zwiększenie finansowania o 300 tysięcy zł. Dowiedział się o wydarzeniach organizowanych przez GOK i o wydatkach Biblioteki na nowe usługi informatyczne, takie jak audiobuki. Radny interesował się też zarobkami pracowników Urzędu Gminy, ewentualnymi dodatkowymi etatami, podwyżkami płac, by doświadczeni urzędnicy nie zmieniali pracy.
Robert Schmidt postulował rozszerzenie działalności Straży Gminnej, na przykład przez wprowadzenie służby całodobowej, by mieszkańcy czuli się bezpieczniej. Wójt Jan Broda przypomniał, że niedawno uzyskane wyniki badań jakości życia w gminie wskazują, iż mieszkańcy czują się bezpiecznie. Możliwe jest zwiększenie wydatków na Straż Gminną, ale kosztem inwestycji, takich jak budowa ulic, z których gmina musiałaby zrezygnować. Piotr Wiśniewski apelował, by radni nie zajmowali się tylko wydatkami, ale i brali pod uwagę konieczność zwiększania dochodów.
Krystyna Kroll-Chilomer zapewniła, że nowy budżet spełnia największe oczekiwania mieszkańców (potem jednak, podejmując uchwałę, wstrzymała się od głosu). Prosiła o zwiększenie wydatków na politykę senioralną. Olga Karłowska, sekretarz gminy, poinformowała, że uczestniczyła w obradach Rady Seniorów, gdzie żadne postulaty nie zostały zgłoszone. Władze gminy zawsze są na nie otwarte. Wywiązała się dyskusja na temat postępowania niektórych radnych, którzy lajkują nieprzychylne dla samorządu wypowiedzi na fejsbukowych profilach. Zdaniem Piotra Wiśniewskiego, taki wyraz dezaprobaty jest przenoszeniem działalności radnych do mediów społecznościowych, a muszą oni podejmować także decyzje mało popularne, kierując się odpowiedzialnością w dłuższej perspektywie.
26 uczniów z gminy Komorniki uczęszcza do szkół sportowych w Poznaniu (nie ma ich obecnie w szkołach artystycznych). Gmina w związku z tym przekaże poznańskiemu samorządowi 118 tys. zł na prowadzenie tych szkół. Wspomoże też powiat poznański w utrzymaniu poradni pedagogiczno-psychologicznej w Puszczykowie, zapłaci za pobyt mieszkańców w Izbie Wytrzeźwień.
Budowa węzła komunikacyjnego na ul. Grunwaldzkiej, którego elementem ma być parking, wymaga opracowania nowego planu zagospodarowania. Aby było to możliwe, konieczna jest zmiana studium kierunków zagospodarowania przestrzennego. Gmina Komorniki przystąpi do związku Wielkopolski Transport Regionalny. Autobusy PKS-u mają kursować przez gminę od strony Śremu i Stęszewa. Radni mieli wątpliwości, czy warto wydawać na to pieniądze, skoro mieszkańcy rzadko będą korzystać z tej formy transportu. Dali się jednak przekonać, że nie ma co się wyłamywać, innym gminom na tym zależy, chętni do korzystania z autobusów z pewnością w gminie się znajdą.
Komisja Skarg, Wniosków i Petycji rozpatrywała skargę na wójta, który w listopadzie nie zadbał o prawidłowość wyboru sołtysa Wir. Mowa było o uchybieniach, takich jak brak głosowania nad składem komisji skrutacyjnej. Komisja decyzji nie podjęła, dwie osoby były bowiem za odrzuceniem skargi, dwie przeciw, a przewodnicząca nie głosowała, bo to ona prowadziła wyborcze zebranie. Podczas sesji radni mówili o konieczności zachowania zasady legalizmu. Rzeczywiście nastąpiły naruszenia statutu sołectwa, ale nie miały one wpływu na ostateczny wynik. Nad składem komisji skrutacyjnej nie głosowano, bo zgłosiła się wymagana liczba osób. Nie było debaty podczas zebrania, ale każdy uczestnik mógł zadać kandydatom pytania i nikt z tego nie skorzystał. W trakcie zebrania, odbywającego się zresztą w trudnych warunkach, przy wysokiej frekwencji, nikt nie wzniósł żadnych zastrzeżeń. Nie wchodziło w grę „wrzucanie kart do urn garściami”, co zarzuca skarżący, czy trzymanie urn przez osoby przypadkowe, za absurd uznano możliwość dodrukowania kart w trakcie wyborów. W podobny sposób (co nie znaczy, że w pełni prawidłowy) przebiegają wybory sołtysów w innych miejscowościach.
Olga Karłowska zwróciła uwagę, że składanie skargi na wójta za przeprowadzenie wyborów jest absurdalne, gdyż jego obowiązkiem jest tylko zwołanie zebrania. Na tym jego udział się kończy. Nikt nie podważył wyników wyboru, radni współczuli nowej pani sołtys, która musi w ten sposób rozpoczynać pełnienie swej funkcji. Uznano jednak, że trzeba się w przyszłości zastanowić na sposobem organizacji wyborów na sołtysa, przestrzeganiem statutów sołectw, ewentualnie ich zmianą, przepisy są bowiem skomplikowane i trudno uniknąć naruszeń. Magdalena Mroskowiak, która zebranie w Wirach prowadziła, nie wzięła udziału w głosowaniu, w wyniku którego radni skargę odrzucili.
Radni zdjęli z porządku obrad uchwałę o rozpatrzenie petycji w sprawie możliwości pozyskania gruntu w Wirach i ustanowienia zakazu sprzedaży w tej miejscowości alkoholu w odległości mniejszej niż 300 metrów od kościoła. Pozytywnie odpowiedzieli natomiast na petycję w sprawie możliwości nadania nazwy Heleny Szafran którejś z nowych ulic w gminie.