Mieszkaniec gminy, w liście skierowanym do samorządu, a także redakcji „Nowin Komornickich”, opisał swoje wrażenia ze spaceru w okolicach Centrum Tradycji i Kultury. Twierdzi, że pozytywne odczucia psuje bałagan – zaśmiecony i zatkany, przez to niebezpieczny rów biegnący wzdłuż ulicy Kościelnej, walające się tu puszki, butelki po wódce, plastiki.
Nasz Czytelnik ma rację – w tej okolicy, także nad brzegami równolegle płynącej Wirynki, wala się mnóstwo śmieci. Poinformowaliśmy o tym Straż Gminną, ona zaś skontaktowała się z gminnymi służbami. Otrzymaliśmy obietnicę, że teren ten zostanie uporządkowany.
I takim pozostanie… do następnej interwencji. Trudno się łudzić, że nagle zmieni się świadomość tych, co śmieci wyrzucają do przydrożnego rowu. Jeżeli mieszkańcy oczekują od sołtysa i od gminnych służb troski o utrzymanie porządku, to służby te mają prawo prosić, by śmieci wyrzucać do pojemników, a nie gdzie popadnie.