Mieszkańcy gminy Komorniki byli zbulwersowani postępkiem mężczyzny, który w lesie, opodal ulicy Jeziornej, wyrzucił gruz. Został namierzony przez spacerowicza, lecz udało mu się zbiec. „Nowiny Komornickie” apelowały o pomoc w namierzeniu sprawcy. Ten w czwartek sam się zgłosił do Straży Gminnej.
Apel spotkał się z szerokim odzewem. Mieszkańcy przekazywali sobie informację o barbarzyńcy, komentowali, szukali właściciela charakterystycznego pojazdu. Ten wreszcie sam się zgłosił do Straży Gminnej. Jak wyjawił – bał się o siebie. Czytał w mediach społecznościowych wpisy na swój temat i czuł, że pętla się zaciska. Odkleił z pojazdu czarne paski, mając nadzieję, że to utrudni identyfikację. – Bałem się linczu – wyznał funkcjonariuszom.
Dostał najwyższy możliwy mandat. Musi też usunąć z las gruz, którym go zaśmiecił. Postęp nie opłacił się więc, choć i tak miał szczęście. Mogło go to kosztować dużo więcej.