Ostatnia przed wakacjami sesja Rady Gminy Komorniki nie trwała tak długo, jak absolutoryjna. Tylko uchwały dotyczące bezprzetargowej dzierżawy niewielkich gminnych nieruchomości podzieliła radnych.
Obrady tradycyjnie zaczęły się od uchwalenia zmian w bieżącym budżecie gminy. Wynikają one przede wszystkim z informacji wojewody o zmianach w dotacjach, związanych m.in. opieką nad obywatelami Ukrainy. Następują też przesunięcia w finansowaniu niektórych zadań. Dochody zwiększają się o ponad 649 tys. zł, wydatki o ponad milion. Zmienia się też Wieloletnia Prognoza Finansowa.
W uchwale budżetowej zapisana została emisja przez gminę obligacji w wysokości 7 milionów zł. Spłata nastąpi w latach 1027-2-28, a pozyskane w ten sposób pieniądze posłużą rozbudowie dróg. Radni podjęli w tej sprawie uchwałę.
Zajęli się skargą na dyrektorkę przedszkola Zielony Zakątek, dotyczącą rzekomego złego traktowania podopiecznego. Skarżąca się osoba domagała się ukarania dyrektorki. Sprawa trafiła też do Kuratorium Oświaty, które nie dopatrzyło się żadnych nieprawidłowości. Komisja Skarg, Wniosków i Petycji uznała skargę za bezzasadną, podczas sesji radni poparli jej stanowisko w głosowaniu, choć czworo radnych wstrzymało się od głosu. – Byliśmy informowani o tej sytuacji. Gratulujemy pani dyrektor cierpliwości, ma ona nasze pełne poparcie – podsumował wójt Jan Broda.
Zmieniła się ustawa dotycząca pracy zespołów interdyscyplinarnych przy ośrodkach pomocy społecznej, zajmujących się zapobieganiu przemocy w rodzinach. Trzeba ustalić tryb powoływania członków każdego takiego zespołu. Radni nie mieli w tej sprawie wątpliwości, podobnie jak w przypadku zmiany statutu Gminnego Ośrodka Sportu i Rekreacji, wynikającej z przyjęcia pod opiekę nowego obiektu, w Plewiskach na ul. Cechowej. Wątpliwości nie budziła też sprawa powołania zespołu zajmującego się opiniowaniem kandydatów na sądowych ławników.
Trzeba było zmienić porozumienie z miastem Luboń dotyczące zaopatrzenia mieszkańców sąsiedniej miejscowości w wodę i odprowadzania ścieków. Chodzi o 9 nieruchomości, które korzystają teraz z usług Aquanetu, co trzeba było formalnie usankcjonować.
Gmina Komorniki zaciągnie dwa kredyty w Wielkopolskim Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej – na instalację fotowoltaiki na budynku Szkoły Podstawowej nr 1 w Komornikach (255 tys. zł) i budynku GOSiR-u przy ul. Polnej (400 tys. zł), gdzie w planach jest też montaż pompy ciepła. Pożyczki są umarzane w 30 procentach. Radni upoważnili wójta do skorzystania z tego finansowania.
Kiedy radni przystąpili do debaty nad pakietem uchwał dotyczących dzierżawy gminnych nieruchomości, sprawne i szybkie podejmowanie decyzji zastąpiła długa dyskusja, radni zabierali głos wielokrotnie. Najwięcej wątpliwości, nie po raz pierwszy, wywołał temat działki w Rosnówku nad jeziorem. Sytuacja jest tam skomplikowana. Mieszkańcy nie mają dostępu do jeziora, działki nie są skomunikowane. Sprzedać je czy dzierżawić? Zafundować właścicielom nieruchomości różne „atrakcje” w sąsiedztwie? Nad jeziorem mieszka wiele osób, dla których temat ten jest drażliwy, a radni nie pozostają na to obojętni. Wątpliwości i pomysłów dotyczących korzystnego dla wszystkich rozwiązania problemu jest mnóstwo.
Klaudiusz Lipiński miał dla wójta wiele pożytecznych rad, takich jak zachowanie ostrożności podczas zlecania wyceny wartości działek. Zdaniem radnego – taką wycenę można „zamówić”. Niektóre uwagi radnego spotkały się z krytyką wójta twierdzącego, że zachęca on do działania na niekorzyść mieszkańców, trwała długa wymiana opinii.
Katarzyna Trzeciak w kilku wypowiedziach nawiązywała do innej sprawy, o której podczas sesji nie debatowano – dzierżawy nieruchomości na ul. Grabowej. Składała w tej sprawie interpelację. Jak została poinformowana, w najbliższym czasie otrzyma odpowiedź, ale i tak wracała do tamtego tematu. Zalecała, by działki przy ul. Grabowej nie sprzedawać. – Ostatnio wnioskowała pani, by sprzedać. Która pani opinia jest aktualna? – dociekał wójt. – Nie sprzedawać, ale zmienić plan zagospodarowania – wyjaśniła radna.
Kilkakrotnie własny punkt widzenia na sytuację w Rosnówku prezentował Marek Kubiak, a wiceprzewodniczący Piotr Wiśniewski cieszył się z determinacji radnych, by podzielić gminne działki przyległe do jeziora na dwie części. Jedną przeznaczyć na polepszenie sytuacji nieruchomości sąsiednich, a drugą, przy jeziorze, pozostawić we własnych rękach. Proponował opracować koncepcję zagospodarowania całej linii brzegowej, wykupić brakujące fragmenty i realizować taki program.
Wątpliwości radnych nie budziło natomiast dzierżawienie przez lokatorów budynku komunalnego w Plewiskach położonych opodal małych działek, z przeznaczeniem na przydomowe ogródki, a także komórek lokatorskich. Zakwestionowano tylko bardzo niskie stawki, ograniczające się do kilkudziesięciu zł.