Jak każdego roku, mieszkańcy Plewisk uczestniczyli w festynie Święto Dyni. Tym razem nie mogli cieszyć się przebywaniem na świeżym powietrzu. Zajęcia, z powodu deszczu, trzeba było zorganizować w pomieszczeniach Domu Kultury „Remiza”.
Nie tylko dzieci, także dorośli brali udział w warsztatach plastycznych. Instruktorzy demonstrowali, jakie cudeńka można wyczarować z dyni i innych materiałów. Chętni mogli zaopatrzyć się w przeróżne przetwory warzywne i owocowe – dżemy, przeciery i inne smakowitości.
Ludzie z sercem mogli wesprzeć leczenie Oliwiera Pawłowskiego, dzielnego 10-latka zmagającego się z dystrofią mięśni. Tę straszną chorobę można tylko powstrzymywać, opóźniać czynione przez nią spustoszenia, nie można jej wyleczyć. Jak mówi mama chłopca, Oliwier jest harcerzem, walczy, nie poddaje się.