– Najwyższy czas odkurzyć rowery, napompować koła, nasmarować łańcuch i ruszać w trasę – namawiają Zakręcone Plewiska, rowerowa grupa zapaleńców, zachęcając mieszkańców Komornik do udziału w pierwszym z rajdów rodzinnych, finansowanych z budżetu obywatelskiego gminy. Tempo dostosowane do najsłabszego uczestnika. Rodzinny Rajd Rowerowy „Kobiety na rowery. Żegnamy zimę” odbędzie się w niedzielę 13 marca.

Grupa rusza o godz. 10:00 spod Remizy w Plewiskach, przejedzie po drogach utwardzonych i polnych z Plewisk do WDK „Koźlak” w Chomęcicach. Tam zaplanowany jest piknik rowerowy, z kiełbaskami smażonymi na ognisku, nagrodami dla uczestników oraz muzyką. Powrót do Plewisk przewidywany jest na godz. 16:00. Podczas quizu wiedzy o Zakręconych Plewiskach, wiośnie i relacjach damsko-męskich będzie można wygrać m.in. vouchery na zabiegi kosmetyczne, fryzjerskie, trening wspinaczkowy i tenisa stołowego, bilety na koncert Agnieszki Duczmal.

Trasa nie jest wymagająca, liczy zaledwie 10 km w jedną stronę. – Zapraszamy młodych rowerzystów, czyli wszystkich od lat 6 do 100 – żartuje Kuba Skrzypczak, jeden z liderów Zakręconych Plewisk.  „Zakręceni” mają doświadczenia w organizacji takich imprez. W maju 2021 roku przygotowali rajd na Dzień Dziecka, w którym wzięło udział ponad 140 mieszkańców Plewisk. – Przejechaliśmy trasę w spokojnym tempie, żeby nawet maluchy i seniorzy dali radę. Tak samo będzie i tym razem – zapewnia Daniel „Pająk” Pajączkowski, drugi z liderów Zakręconych Plewisk.

Organizatorzy mają nadzieję na sprzyjającą wiosenną pogodę, ale przede wszystkim na dobre humory uczestników. – Wiemy, że w połowie marca może być niezbyt gorąco, ale ciepły posiłek i herbata w Chomęcicach na pewno rozgrzeją rowerzystów i wywołają dużo uśmiechu – mówi Sebastian „Sebush” Szczęsny, lider odpowiedzialny w grupie „Zakręconych” za zadania specjalne. Tak było cztery miesiące temu na Rajdzie Niepodległości Gminy Komorniki, współorganizowanym przez Zakręcone Plewiska, gdzie mimo listopadowych chłodów stawiło się około setki uczestników.

– Nie ma znaczenia, czy masz wypasionego gravela, czy składak po rodzicach. Ważne, żeby sprzęt był sprawny i na pewno dojedziesz z nami do mety – dodaje Łukasz „Łuki” Oczujda, lider dbający w grupie Zakręcone Plewiska o techniczną sprawność rowerów. Rekomenduje, żeby już teraz sprawdzić rower i w razie potrzeby oddać do przeglądu sezonowego do warsztatu rowerowego – Przed startem przeprowadzimy rutynową kontrolę sprzętu, żeby uniknąć nieszczęścia.