Mieszkaniec Komornik chciał postąpić właściwie i rozsądnie, a wyszedł na takiego, który „nie dopełnił obowiązku w zakresie selektywnego zbierania odpadów komunalnych”. Grozi mu uiszczenie dodatkowej opłaty za… użycie worka biodegradowalnego.
– Zaopatrzyłem się w przepisowy pojemnik do odpadów typu „bio” – opowiada mieszkaniec. – Nigdy się jeszcze nie zdarzyło, by został opróżniony całkowicie. Zawsze na dnie zostaje więcej lub mniej odpadów, czasami nawet jedna trzecia. Nie muszę mówić, jaki powoduje to „aromat”. Chcąc się przed tym ratować, użyłem worka.
Odpady „bio” umieścił w worku biodegradowalnym otrzymanym od firmy, która działała tu wcześniej. Wrzucił go do pojemnika, ciesząc się, że wreszcie zostanie opróżniony całkowicie. Rozczarował się jednak. Pracownicy Komunalnika worka nie tknęli, zostawili za to kartkę z wiadomością o niedopełnieniu obowiązku i przekazaniu informacji o tym fakcie Selektowi celem określenia podwyższonej wysokości opłaty. Był i odręczny dopisek: „Odpady bio tylko bez foli” (pisownia oryginalna).
Mieszkaniec jest oburzony. Twierdzi, że pracownicy Komunalnika mają problemy nie tylko z pisaniem, ale i czytaniem, bo nie zwracają uwagi, że worek jest biodegradowalny. Zamierza interweniować w Selekcie i Urzędzie Gminy Komorniki. Nie zrobił niczego złego, chciał się tylko ratować przed skutkami złej jakości usług świadczonych przez Komunalnik, a pracownik tej firmy kieruje wobec niego pogróżki o podwyższonej opłacie.