Powszechny Spis Rolny będzie prowadzony, na terenie całego kraju, od 1 września. Potrwa trzy miesiące. Zgodnie z ustawą obowiązek udzielenia informacji spoczywa na użytkowniku gospodarstwa rolnego. To osoba fizyczna lub prawna oraz jednostka organizacyjna niemająca osobowości prawnej, a faktycznie użytkująca gospodarstwo. Na jej rachunek i w jej imieniu gospodarstwo jest prowadzone, jest ona za nie prawnie i ekonomicznie odpowiedzialna.
Nie ma tu znaczenia, czy osoba ta jest właścicielem, dzierżawcą gospodarstwa, czy też użytkuje je z innego tytułu, np. na podstawie umowy ustnej lub bezumownie.
Pytania w ankiecie obejmują 11 działów: użytkowanie gruntów; powierzchnia zasiewów i inna; zwierzęta gospodarskie; nawożenie; ochrona roślin; budynki gospodarskie; ciągniki maszyny i urządzenia rolnicze; działalność gospodarcza; struktura dochodów; aktywność ekonomiczna; chów i hodowla ryb. Dane zbierane w Powszechnym Spisie Rolnym 2020, dotyczą zasadniczo stanu w dniu 1 czerwca 2020 r. , jednak część z nich zawierać będzie odniesienie do 12 miesięcy poprzedzających tę datę.
Poprzedni spis odbył się w roku 2010. Jego wyniki zestawione ze spisem z 2002 roku, czyli na dwa lata przed wejściem Polski do Unii Europejskiej, uwidoczniły duże zmiany w użytkowaniu gruntów rolnych oraz powierzchni i strukturze zasiewów w Wielkopolsce:
- korzystną tendencję zmniejszania się liczby gospodarstw rolnych, przy jednoczesnym wzroście średniej powierzchni użytków rolnych (UR) z 9,00 ha do 11,05 ha. Odnotowano również wzrost udziału – w ogólnej liczbie gospodarstw – tych podmiotów, które prowadzą działalność rolniczą;
- zmiany w strukturze gospodarstw rolnych. Znacznie spadła liczba gospodarstw najmniejszych o powierzchni 0–5 ha UR i 5–20 ha UR. Na zbliżonym poziomie utrzymała się liczba gospodarstw z grupy obszarowej 20–50 ha UR. Natomiast znacznie wzrosła liczba gospodarstw największych o powierzchni UR 50 ha i więcej;
- zmniejszenie liczby gospodarstw rolnych z działalnością rolniczą, głównie na skutek zaniechania prowadzenia tej działalności przez jednostki najmniejsze. Jednocześnie odnotowano korzystne zjawisko zwiększania się liczby gospodarstw największych prowadzących działalność rolniczą;
- niewielkie zmniejszenie ogólnej powierzchni gruntów w użytkowaniu gospodarstw rolnych z 2001,6 tys. ha do 1999,2 tys. ha, tj. o 2,4 tys. ha;
- zmniejszenie powierzchni użytków rolnych z 1819,3 tys. ha do 1797,0 tys. ha, tj. o 22,3 tys. ha. W ogólnej powierzchni użytków rolnych dominował udział powierzchni zasiewów;
- zwiększenie ogólnej powierzchni zasiewów z 1458,2 tys. ha do 1479,3 tys. ha;
- zmiany w strukturze zasiewów i upraw, w której zmniejszyła się powierzchnia uprawy zbóż ogółem z 1142,4 tys. ha do 1083,9 tys. ha, ziemniaków z 71,5 tys. ha do zaledwie 40,0 tys. ha i buraków cukrowych z 54,0 tys. ha do 42,8 tys. ha, wzrosła natomiast powierzchnia upraw rzepaku i rzepiku z 64,8 tys. ha do 138,2 tys. ha oraz upraw pastewnych z 85,5 tys. ha do 133,8 tys., a także grupy upraw zaliczanych do „pozostałych” z 36,7 tys. ha do 38,4 tys. ha;
- zwiększenie udziału powierzchni sadów w ogólnej powierzchni użytków rolnych z 0,9% do 1,3%;
Należy się spodziewać, że przemiany polskiego rolnictwa, obserwowane w ostatnich 3 dekadach, a zwłaszcza od wejścia Polski do Unii Europejskiej, wspierane przez programy Wspólnej Polityki Rolnej, uległy nasileniu w ciągu ostatniego dziesięciolecia. Znajdujemy potwierdzenie tych tendencji w prowadzonych co roku reprezentacyjnych badaniach rolniczych, czyli prowadzonych na części gospodarstw. Jednak pełen ich obraz możemy uzyskać jedynie w Powszechnym Spisie Rolnym.
Czy polskie rolnictwo podąża ścieżkami przemian podobnymi do tych, wybieranych przez rolnictwo niemieckie, francuskie czy włoskie, czy znalazło własną drogę rozwoju?
Czy potencjał ekonomiczny rodzimych gospodarstw rolnych pozwala im konkurować
na wspólnym europejskim rynku rolnym?
I czy prawdą jest, że polskie rolnictwo jest bardziej ekologiczne?
Na te i inne pytania szukamy odpowiedzi w Powszechnym Spisie Rolnym 2020.