Ledwo temperatura spadła i ludzie zaczęli ogrzewać mieszkania, pojawiły się skargi na jakość powietrza. Pierwsze prośby o interwencje kierowane są do Straży Gminnej, mieszkańcy zwracają się też do redakcji „Nowin Komornickich”. – Zaczęło się dymienie – skarży się mieszkaniec Plewisk. – W rejonie ulicy Zielarskiej i Strażewicza ktoś dymi tak okropnie, że nie ma czym oddychać. Do niedawna palił tylko wieczorem, teraz zmagamy się ze smrodem przez całą noc.
Mieszkaniec dodaje, że komfort życia mieszkańców tego rejonu Plewisk zależy od… kierunku wiatru. Kiedy wieje od strony Skórzewa, jest czym oddychać. Natomiast kiedy zmienia się i kieruje powietrze znad Plewisk, zaczynają się problemy. Interweniował u strażników gminnych. Obiecali, że sprawdzą na miejscu, jak się sytuacja przedstawia. W okresie jesiennym i zimowym podobnych interwencji podejmują wiele. Zwykle okazuje się, że nikt wykroczenia nie popełnia.