Katarzyna Waloszczyk ma 44 lata i mieszka we wsi Drwęsa, położonej w gminie Dopiewo. Ma kochającego męża i dwóch wspaniałych synów – Jasia i Filipa. Niestety, rok temu zdiagnozowano u niej nowotwór złośliwy piersi. Potrójnie ujemny, agresywny, oporny na leczenie. Zaczęła walkę o życie.
Już raz pokonała raka. W wieku 24 lat wygrała z chorobą nowotworową układu chłonnego – ziarnicą złośliwą. Teraz do walki z rakiem musi stanąć jeszcze raz. Tym razem przeciwnik jest dużo silniejszy, a standardowe leczenie onkologiczne nie przyniosło oczekiwanych efektów. Pomimo poddania się agresywnej chemioterapii, mastektomii prawej piersi, a następnie radioterapii oraz chemioterapii uzupełniającej, pojawił się przerzut do płuc.
Szansą jest terapia onkologiczna z wykorzystaniem leku Trodelvy. Nie jest on refundowany w Polsce, a jego jedna dawka to koszt 30 000 PLN. Kasia zbiera obecnie na 10 podań, które musi przyjmować co 21 dni.
Jest pogodną i rodzinną osobą. Uwielbia gotować z młodszym synem Jasiem (13 lat) oraz pracować w ogrodzie ze starszym Filipem (19 lat). Siłę odnajduje też podczas treningu jogi czy spotkań z przyjaciółmi. To właśnie bliscy są dla niej największym wsparciem.
Onkofundacja Alivia organizuje zbiórkę na choćby częściowe pokrycie kosztów terapii Kasi. Można ją wesprzeć, wpłacając dowolną kwotę: https://onkozbiorka.pl/katarzyna-waloszczyk lub udostępniając informacje o zbiórce.