Tylko w suche dni można korzystać z przejścia pod ulicą Poznańską w Komornikach. Wystarczy większy opad deszczu lub burza, by szerokość Wirynki zwiększyła się, podniósł się poziom wody i rozlała się ona w najniżej położonym punkcie miejscowości, czyli na wysokości Parku Strażaka i tunelu. Byłoby jeszcze gorzej, lub nawet tragicznie, gdyby nie zbiornik retencyjny znajdujący się powyżej tego miejsca.
Sytuację pogarsza spowolniający przepływ wody bujny rozwój roślinności w korycie rzeczki. Samorząd nie do końca jest gospodarzem na własnym terenie. W 2018 roku utworzone zostało Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie. Wyznaczono mu zadania, wśród których jest administrowanie rzekami i ich dopływami. Instytucja ta boryka się jednak z brakiem funduszy na realizację wszystkich powinności.