Pandemia wciąż trwa, ale wreszcie wracamy do normalności. Na 24 kwietnia wędkarze naszego koła czekali z utęsknieniem. W niedzielny poranek w Rosnówku odbyły się po raz pierwszy w tym roku zawody spławikowo-gruntowe o Puchar Wiosny. O godzinie 6.30 przy stanicy wędkarskiej zebrało się ponad 30 wędkarzy. Każdy był bojowo nastawiony, by zostać tym najlepszym.
Po sprawnym odczytaniu listy startowej, omówieniu regulaminu zawodów, odbyło się losowanie stanowisk. Po losowaniu i omówieniu różnych kwestii związanych z rywalizacją, uczestnicy udali się na stanowiska. Jedni byli zadowoleni z losowania, a inni nie za bardzo. Jednak, jak wiadomo, wszystkim się nie dogodzi, a najlepszym weryfikatorem stanowiska i umiejętności są ryby.
O godzinie 7.45 nastąpiło nęcenie, by punktualnie o 8.00 zamoczyć pierwszy raz kij w wodzie. Rywalizacja była zacięta. Pogoda, mimo obaw przed deszczem, dopisała.
Punktualnie w samo południe zabrzmiał końcowy dźwięk syreny oznaczający zakończenie połowów. Po sprawnym ważeniu przez sędziów ryb, nastąpiło podliczenie wyników, a uczestnicy skorzystali z poczęstunku w postaci kiełbasek pieczonych na ognisku.
Jak już wszyscy pojedli i popili, prezes naszego koła po krótkiej przemowie odczytał wyniki zawodów. Pierwszy raz, oprócz tradycyjnego podium zaliczanego do klasyfikacji GP, nagrody były przyznane również dla najlepszego seniora i juniora. Najlepszym seniorem okazał się kol. Kazimierz Sołtysiak, a miano najlepszego juniora zdobył adept naszego koła kol. Jakub Suchy.
Przyszła pora na podium. Na ostatnim, a zarazem najniższym stopniu stanął kol. Łukasz Szulc, na drugim miejscu uplasował się kol. Krzysztof Grabowski, a na najwyższym stopniu podium stanął kol. Jakub Bazylak. Po wręczeniu pamiątkowych pucharów oraz nagród w postaci bonów, zawody zostały zakończone. Zwycięzcom, a także wszystkim uczestnikom, gratulujemy i życzymy dalszych wędkarskich sukcesów. Do zobaczenia na kolejnych zawodach.
Z wędkarskim pozdrowieniem
Marcin Śmigaj, sekretarz koła




