Wygląda na to, że Komorniki skazane są na bałagan przed sklepem Tesco. Na gruncie należącym do sklepu stoi czerwony kontener na stare ciuchy. Walają się one wokół, a nikt nie czuje się w obowiązku posprzątać. Informowaliśmy o tym wielokrotnie.
Podobne pojemniki stoją w wielu polskich miejscowościach i niemal wszędzie są z tym problemy. Trudno zwalczać akcję charytatywną, a oficjalnym celem zbierania używanych ubrań jest przekazywanie ich potrzebującym. Jak wiadomo od dawna, pozyskiwany w ten sposób towar w większości stosowany jest w hutach i innych zakładach przemysłowych jako czyściwo.
Być może pojedyncze sztuki komuś jeszcze do czegoś służą. Mieszkańcy zaglądają do pojemników, opróżniają je w poszukiwaniu czegokolwiek wartościowego, właśnie stąd bierze się bałagan. Ludzie wrzucają tam zresztą nie tylko odzież, ale i przeróżne, nikomu niepotrzebne „skarby”.
Słyszymy i czytamy, że sieć Tesco powoli się z Polski zwija. Wciąż jednak włada gruntem w Komornikach, więc może komuś uda się przekonać gospodarza, by albo zadbał o porządek wokół kontenera, albo doprowadził do usunięcia tego szpecącego okolicę obiektu.