Tego należało się spodziewać. Na mieszkańcach Komornik nie robi to już wrażenia. Po każdym większym opadzie deszczu w najniżej położonym miejscu, opodal Parku Strażaka, rzeczka występuje z brzegów. Tunel pod byłą „piątką” znów jest bezużyteczny. Trzeba go pokonać wpław albo szukać okrężnej drogi.
Przepływ Wirynki jest utrudniony z powodu dorodnych trzcin i innej, coraz bujniej rosnącej roślinności. Bez udrożnienia nurtu sytuacja się nie poprawi. Państwowa instytucja Wody Polskie narzeka na brak pieniędzy na podstawową działalność. Im bardziej będzie postępowała centralizacja państwa, tym częściej będziemy się spotykali z takim zjawiskiem. W każdej dziedzinie.
Ilość wyświetleń: 90