Sezon grzewczy w pełni. Mieszkańcy gminy z niepokojem wdychają powietrze, obserwują kominy sąsiadów. I powiadamiają Straż Gminną, gdy tylko podejrzewają spalanie odpadów. Ostatnio odebrała ona 23 takie zgłoszenia.
Za każdym razem strażnicy udają się na miejsce zdarzenia, dokonują kontroli. Czasami udaje im się namierzyć truciciela, ale ostatnio takiego przypadku nie było. Ani razu nie stwierdzili spalania w domowych piecach tego, co jest zabronione.
Zjawisko to świadczy, że ekologiczna świadomość mieszkańców rośnie. Kiedyś mało kto reagował na zanieczyszczanie powietrza. Ostatnio wystarczy podejrzenie, że z komina unosi się niepokojąco czarny i wydzielający dziwny zapach dym, by wszcząć alarm.
Ilość wyświetleń: 86