Wielu rodziców codziennie, własnymi pojazdami, odwozi pociechy do szkół i przedszkoli. Przed tymi placówkami w określonych godzinach robi się tłoczno. Trudno o skrawek przestrzeni do zaparkowania. Niektórzy za nic mają przepisy. Co gorsze – narażają na niebezpieczeństwo innych. Jaskrawym przykładem jest zostawianie auta na przejściu dla pieszych na ulicy Młyńskiej w Komornikach, przed przedszkolem “Raz dwa trzy”.
Dzień w dzień postępuje w ten sposób kilkunastu kierowców. Przez to inni rodzice, odprowadzający pociechy, nie mogą skorzystać z bezpiecznego przejścia przez jezdnię. Powstaje też zagrożenie dla kierowców postępujących prawidłowo – przez ograniczoną widoczność mają problemy z włączeniem się do ruchu.
Po drugiej stronie ulicy znajduje się siedziba Straży Gminnej. Funkcjonariusze nie pozostają obojętni – próbują dyscyplinować łamiących przepisy kierowców. Kiedy stwierdzili, że pouczenia, które początkowo stosowali, nie zdają egzaminu, zaczęli nakładać mandaty. Spotkało się to z dezaprobatą rodziców-kierowców. Przez fora internetowe, jak zwykle w takich sytuacjach, przelała się fala hejtu.
Funkcjonariusze spotkaliby się z dużo większą krytyką, gdyby przez to, że nie próbują przeciwdziałać nieprawidłowościom, na ulicy Młyńskiej wydarzył się wypadek.