Członkowie Klubu Kolekcjonerów Znaczków Turystycznych, prawdopodobnie jedynego na świecie, bardzo lubią podróżować, ale rzadko zapuszczają się poza granice kraju. Natomiast kierująca Klubem Krystyna Nowak-Górska ma za sobą podróż życia – odwiedziła antypody. Wrażeniami z wyprawy do Chile podzieliła się z koleżankami i kolegami, zostawiając na następny raz ciąg dalszy opowieści – o pobycie na Wyspie Wielkanocnej.
Osoby zgromadzone w sali Piwnica, wśród nich przewodniczący Rady Gminy Marian Adamski, obecny i były dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury Andrzej Strażyński i Antoni Pawlik, nie tylko słuchali opowieści o Santiago, stolicy Chile, ale i oglądali wyświetlane zdjęcia, a było ich mnóstwo. Prelegentka opisała podróż przez Londyn i Madryt, gdzie po czterech godzinach nastąpiła przesiadka na inny samolot, którym dotarła na inny kontynent i do innej strefy czasowej. Znalazła się też nagle w samym środku lata.
Słuchacze dowiedzieli się o charakterystycznej architekturze, obejrzeli najciekawsze obiekty południowo-amerykańskiej metropolii, słuchali o ludziach, ich zwyczajach. Ciekawostką jest fakt, że w Santiago rzadko spotyka się jakiekolwiek zwierzęta, mało jest nawet ptaków. Miejscowa ludność słynie z wielkiej pobożności, ale nie wszyscy tam zaliczają się do uczciwych, skoro część posiadłości trzeba zamieniać w małe fortece w obawie przed złodziejami i rabusiami.
Reportaż autorstwa Krystyny Nowak-Górskiej z pobytu na antypodach opublikowany został w najnowszym wydaniu „Nowin Komornickich”. Będzie i ciąg dalszy – wrażenia z pobytu na Wyspie Wielkanocnej.