Radni gminy Komorniki kierują apel do związku międzygminnego Selekt. Zależy im na zachowaniu dotychczasowych opłat i harmonogramu wywozu z posesji odpadów. Ustalenie akceptowanej przez oba kluby radnych treści apelu wymagało długiej dyskusji i zawarcia kompromisów. Dokument przyjęto jednomyślnie. Jest on odpowiedzią na sytuację po zmianie obsługującej gminę firmy. Opłata została zachowana, ale przy zmniejszeniu zimą częstotliwości wywożenia odpadów, co wielu mieszkańców oburza.
Przed obradami Zdzisław Wleklak, prezes Klubu Honorowych Dawców Krwi PCK przy Urzędzie Gminy Komorniki i zaangażowana w tę działalność radna Małgorzata Degórska wręczyli dyplom i złożyli podziękowania dyrektorowi Gminnego Ośrodka Kultury Damianowi Konieczek za pomoc świadczoną przy akcjach zbierania krwi, udostępnianie pomieszczeń. Dyrektor nie mógł być obecny, gdy wcześniej w podobny sposób wyróżniano inne osoby. Jak zdradzili składający podziękowania, klub krwiodawców ma jeszcze jedną zaległość wynikającą z przyczyn organizacyjnych – uhonoruje Marcina Kaczmarka, dyrektora GOSiR-u, też zasłużonego przy wielu akcjach.
Od przyjęcia planu pracy na cały rok zaczęła się pierwsza tegoroczna sesja Rady Gminy. Od razu radni napotkali problem prawny. Jak zwrócił uwagę Marek Kubiak, najbliższa sesja, planowana na 1 lutego, ma się odbyć w trybie zdalnym, gdyż w czasie ferii wielu radnych będzie nieobecnych, a konieczne będzie podjęcie pilnych uchwał. Najnowsze przepisy stanową, że zgodę na taki tryb obradowania musi w jawnym głosowaniu dać Rada Gminy (lub jej komisje, jeśli to ich dotyczy). Gminny prawnik zauważył, że sensownie jest to zrobić przed sesją. Stanęło na tym, że bezpieczniej jest umieścić odpowiedni zapis w treści uchwały o planie pracy.
Radni przyjęli „Plan Gospodarki Niskoemisyjnej Gminy Komorniki na lata 2022-2-27”. Jak informował Tomasz Stellmaszyk, zastępca wójta, dokument ten trzeba aktualizować co pięć lat. Dobra wiadomość jest taka, że cele ekologiczne zostały osiągnięte mimo zwiększającej się liczby mieszkańców gminy. Autor opracowania z poznańskiej firmy „Ekolog” przedstawił kilka ważnych szczegółów potwierdzających tę opinię. Aktualnie gmina emituje 264 tysiące ton dwutlenku węgla. W 2027 roku ilość ta zwiększy się do 351 tysięcy ton. Produkuje się go głównie w gospodarstwach domowych, transporcie.
Korzystne jest to, że głównym źródłem jest spalanie gazu, czemu – w przeciwieństwie do spalania węgla – nie towarzyszy emisja trujących substancji. Trend jest pozytywny, spada wskaźnik liczony na mieszkańca. Wdrożone działania zadziałają proekologicznie. Transport przynosi emisję 20 procent produkowanego tu dwutlenku węgla. Na to nikt w gminie wpływu nie ma, ponieważ znaczną część transportu stanowi tranzyt.
Decyzją radnych zmianie ulega Regulamin Utrzymania Porządku i Czystości na terenie gminy. Wymuszone to zostało uchwałą Prawo wodne. Trzeba rozszerzyć dokument o nieczystości ciekłe. Dotyczy to już nie tylko zbiorników bezodpływowych, czyli szamb, ale i osadników w domowych oczyszczalniach ścieków. Częstotliwość opróżniania szamb nie może być mniejsza niż pół roku, a osadników rok. Ustalone też zostały górne stawki za tę usługi. Ma to być 50 zł brutto za 1 metr sześcienny dla szamb i 200 zł w przypadku osadników. Piotr Wiśniewski apelował, by w przypadku zmian w takich dokumentach, dotyczących Urzędu Gminy i samorządowych jednostek, w mediach gminnych nie zamieszczać informacji o wprowadzanych zmianach, ale publikować całe dokumenty w nowym brzmieniu.
Wójt gminy Komorniki i wojewoda wielkopolski podpisali list intencyjny w sprawie budowy na terenie Plewisk hali widowiskowo-sportowej na użytek całego regionu. Lokalizacja przedstawiona przez gminę okazała się najlepsza, wymaga jednak opracowania nowego planu zagospodarowania, ale wcześniej zmiany w studium kierunków i uwarunkowań zagospodarowania przestrzennego. Hala musi mieć odpowiednie gabaryty, a więc i wysokość, a obecne zapisy na to nie pozwalają. Radni wyrazili na to zgodę. Część przeznaczonego terenu trzeba odrolnić. Wójt liczy na pomoc wojewody w prowadzeniu uzgodnień z ministerstwem.
Decyzją radnych radykalnie zostały zwiększone stawki zwrotu kosztów przewozu do szkoły uczniów niepełnosprawnych. Jak dowiedzieli się przykładowo, za wożenie przez pięć dni w tygodniu dziecka z Komornik do szkoły na Alei Niepodległości w Poznaniu, zwrot kosztów wyniesie po zmianach ok. półtora tysiąca zł.
Komisja Skarg, Wniosków i Petycji Rady Gminy rozpatrywała skargę na wójta w sprawie planowania przestrzennego i na działania organ podatkowego. Ta pierwsza jednogłośnie została uznana przez Komisję, a potem przez całą Radę Gminy, za bezzasadną. Druga sprawa była szczególnie ciekawa. Mieszkaniec wystąpił do Ministerstwa Finansów o odszkodowanie w wysokości 50 tysięcy zł za naruszenie dóbr osobistych. Ministerstwo przekazało sprawę samorządowi. Mieszkaniec twierdzi, że nękanie go wezwaniami do zapłaty podatków ma mu utrudniać prowadzenie działalności naukowej i wynalazczej. Zdaniem Rady Gminy, skargę należy złożyć do właściwego organu.
Radni klubu Głos Mieszkańców zaproponowali skierowanie apelu do związku międzygminnego Selekt w sprawie gospodarowania odpadami. Jak poinformował Marek Kubiak, podłożem do podjęcia tej akcji były rozmowy z mieszkańcami zaniepokojonymi działaniami Selektu, które jego zdaniem nie są proobywatelskie. Stwierdził, że związek nie wykazuje się troską o mieszkańców. Nie analizuje, czy składowiska w innych miejscach, nawet bardziej odległych niż Piotrowo Pierwsze, oferuje niższe stawki. Nie egzekwuje od mieszkańców zaległości wynoszących już w gminie 1,6 miliona zł, więc jeśli Selekt przestanie istnieć, zostanie ona na lodzie. – Mieszkańcom nie podoba się Selekt – przekonywał radny.
Apel zawiera wezwanie do podjęcia działań mających na celu zwiększenie częstotliwości przy zachowaniu obecnych stawek, wykonanie analizy, czy opłata wzrośnie przy zachowaniu częstotliwości i przekazanie wyników mieszkańcom do wiadomości. Powinni oni z wyprzedzeniem wiedzieć o planowanych zmianach, a Selekt odpowiednio wcześnie wdrożyć do działania nowy podmiot przekazując mu klucze do boksów, piloty do bram. Radni domagają się też dostarczania odpowiedniej ilości worków na odpady segregowane.
Zapytania do Selektu, opracowane przez Piotra Wiśniewskiego i Edytę Błaszczak, skierowali wcześniej radni z klubu Nasza Gmina Komorniki. Dociekają, dlaczego Selekt, który w wyniku przetargu zastąpił firmę Komunalnik firmą Eko-West, nie uwzględnił dotychczasowego harmonogramu. Dlaczego z góry założył, że stawka ma wzrosnąć, jak szacowano koszty. Dotychczasowy partner gminy złożył odwołanie od wyników przetargu (ostatecznie odrzucone). Radni pytają, dlaczego w okresie rozpatrywania tej skargi nie obowiązywały warunki dotychczasowe.
Wójt Jan Broda zapewniał, że wójtom i burmistrzom nie jest łatwo decydować na niekorzyść mieszkańców. Wolą nie podnosić stawek. W niektórych sytuacjach wymaga to zmniejszenia częstotliwości w okresie zimowym. Z firmą Eko-West nie ma póki co problemów. Godzi się ona na dodatkowe kursy mające ratować sytuację tam, gdzie boksy przepełnione są odpadami. Wójt liczy na zwiększyć częstotliwość wywożenia ich w newralgicznych punktach. Nie zgodził się, że Selekt nie wywiązuje się z egzekwowaniem od mieszkańców zaległości. Robi, co może wysyłając upomnienia i kierując sprawy do urzędów skarbowych. Zaległości się zmniejszają, ale w międzyczasie rodzą się nowe.
Ostatecznie, w wyniku długotrwałej dyskusji i zawierania kompromisów, obu klubom radnych udało się uzyskać porozumienie w sprawie treści apelu. Główna zmiana, zaproponowana przez klub Nasza Gmina Komorniki, polega na przypomnieniu, że koszty obsługi gminy przez Eko-West są o 1,8 miliona zł niższe od przewidzianych, co daje możliwość działań korzystnych dla mieszkańców.